reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Problem z polozeniem dziecka, prostowanie nog

Aniaanka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Marzec 2018
Postów
700
Moj synek ma prawie 7 miesiecy. I pojawil sie problem z polozeniem go. Jak chce go polozyc do lozka albo do wozka to prostuje nogi i sie silnie wygina. Tak prostuje nogi ze dotyka materaca lub wozka jakby chcial stanac. Na przewijak da sie go normalnie polozyc bo sie tak nie prezy. Czy to moze byc skok rozwojowy? Czy mial ktos taki problem? Podtrzymywanie za glowe nic nie daje jak sie z calej sily wygina w luk, w pozycji kolebka tez go sie nei da utrzymac. Czasami nosze go bo nie jestem w stanie go polozyc a jak w koncu sie to uda to jestem umeczona. Co na to mozna poradzic, mial ktos tak? Drugi dzien za kazdym razem jest problem jak chce go polozyc. Branie go n rece nie stwarza problemu.
 
reklama
Każde dziecko inne jedne potrafią krzyczeć cale dnie bo wiecznie coś a nie można inne nie chcą leżeć jak twój nie ma co się denerwować każda z nas przez to przechodzi jeśli lubi na brzuszku to spróbuj tak go kłaść i później w zabawie przekrecaj na boczki i plecki jak byś chciała go turlać synek lubi na recachbo lepiej widzi i więcej a próbuje siadać?
Jeśli posadzisz na parę sekund to ok nie można dziecka posadzić i obkładać poduszka aby na siłę siedział czyli wymuszać na nim pozycji do której nie jest gotowy chociaż mój łobuz najpierw siedział a później siadal
 
reklama
Synek prawie w ogole nie placze, duzo sie smieje. W dzien prawie nie spi za to usypia kolo 22, potem o polnocy karmienie potem spi do osmej. Z lezeniem nie ma problemu, smieje sie do karuzeli, gaworzy, bawi, lubi lezec na brzuchu. Przekreca sie bez przerwy na brzuch trzeba pilnowac by sie nie uderzal w szczebelki. Nie probuje siadac i jeszcze nie obnizylam lozka. Zrobic to dopiero jak beda proby siadania? Na razie nie podnosi glowy jak sie go bierze za raczki i lekko pociaga by sie troche podniosl ale to rehabilitantka z nim cwiczy. Ciekawe kiedy zacznie siedziec i jak wygladaja takie proby siadania?
 
Na siadanie ma czas najczęściej podpiera się łokciu ale może też próbować trzymać się za szczebelki i podciągać ,samą zobaczysz kiedy opuścić łóżeczko
 
Do góry