Cześć dziewczyny, może wy mi doradzicie, bo już ręce opadają. Mój syn ma 2 lata, mamy problem z jedzeniem. Syn ma dużo alergii, przede wszystkim mleko i jaja co już utrudnia robienie posiłków, ale do tego on prawie nic nie lubi! Je tylko parówkę, makaron, szynkę, bułki, ziemniki i czasami ogórka. Codziennie to samo, nie zje nic innego, wręcz ma odruch wymiotny. Żadnych owoców, warzyw, czasami zje mus owocowy, raz na jakiś czas skubnie truskawkę czy borówkę. Pije tylko wodę, Robię różne obiady, a potem wyrzucam je do śmieci. Do 1,5 roku jadł wszystko, a teraz prawie nic, wiem, że to wiek wybiórczości pokarmowej, ale to już trwa bardzo długo i nic się zmienia, a wręcz jest gorzej. Nie chce mu wciskać na sile, bo to nie ma sensu, robię przeróżne rzeczy do jedzenia, w rożnej formie, nic nie działa. Wiem, że to co je nie jest za zdrowe, ale co wole żeby zjadł to niż nie jadł kompletnie nic.
Syn ma apetyt i je pięknie, ale tylko to co wymieniłam.
Syn ma apetyt i je pięknie, ale tylko to co wymieniłam.
Ostatnia edycja: