reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem z akceptacją płci dziecka - planowana ciąża.

reklama
Pomimo, że usunęłaś to zdążyłam przeczytać z rana ;)
Nie ma się czego wstydzić ...moja koleżanka miała 3 synów ..4 dziecko było w drodze ...ogromne nadzieje na córkę. Niestety lub stety urodził się 4 syn. Był płacz, złość, żal ..a po narodzinach ...
a po narodzinach wszystko przeszło ...bo miłość do dziecka niezależnie od płci jest wielka sama w sobie :) Czasem mówi, że szkoda braku żeńskiego dodatku do chłopaków. Ale ma przy nich tyle zajęć, że jak mówi ''już sobie takimi pierdołami głowy nie zaprząta'' bo życie płynie szybko ...i raz, że nie ma czasu by je marnować, a dwa zwyczajnie szkoda ...:)
Pamiętaj, że czasami pewne rzeczy są od Nas niezależne np. geny. Być może Twój mąż niesie tylko jeden rodzaj genu, czyt żeński :)

Teraz jesteś pod wpływem hormonów ciążowych ...z ziarnka piasku można wtedy utoczyć niezłą kulę :)
I nie byłabym sobą, gdybym nie dodała, że masz dzieci - bo przecież są tacy co ich mieć nie mogą. Twoje dzieci są zdrowe ...
Czasami warto poszukać plusów, a nie tylko widzieć perspektywę zminusowaną do potęgi ''entej''

Pozdrawiam.
I zazdroszczę ciąży :)
 
Ja też przeczytałam z rana i dziwię się naprawdę. Mam 2 dzieci dziewczynke i chlopca i wszyscy nam mówią ale Wam się udało a ja tak myślę co nam się udało? Są zdrowe to tak ale jak by byla 2 dziewczynka to by się nam nie udało, czy jak byśmy mieli 2 chłopców. Dziecko to cud nie ważne czy chłopiec czy dziewczynka tak czy tak jest moje i kocham je najbardziej na świecie.
 
Nasz syn skończy w grudniu 3 lata, a w styczniu urodzi nam się córka. I powiem szczerze, że od początku miałam nadzieję na drugiego synka, chociaż mąż maudził, ze musi być córka, bo strzelał na córkę i on wie. A największa radość była z tego, że dzidzia jest zdrowa :) Czy byłam zawiedziona ? Tak. Ale minął miesiąc i mi przeszło, a Filip cieszy się , że będzie dzidzia i już :)
 
A ja nie czytałam, ale po tytule się domyślam - marzył się chłopiec a jest dziewczynka. Albo marzyła się dziewczynka i jest chłopiec
I rozumiem fakt, że można się źle czuć z tego powodu. No oczywiście, ciesz się, że jest, że zdrowe, że kochane, że planowane, że wymarzone. To wszystko racja, zapewne sama to wiesz.

Problemem nie jest płeć jako taka tylko ideał, który sięgnął bruku.
Wierzę, że może to być coś, z czym Ci ciężko - nawet jeśli jest dla 99% ludzi jest totalnie absurdalne.

Nie pocieszę: temat do przerobienia we własnej głowie ;-)
 
reklama
Zachęcam, abyś poczytała wypowiedzi innych dziewczyn - niektóre od lat starają się z mężem o dziecko. To prawdziwa tragedia. Mam nadzieję, że z czasem przestaniesz patrzeć na swoją pociechę widząc na jej miejscu człowieka płci przeciwnej. :)
 
Do góry