- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2019
- Postów
- 10
Dzień dobry a więc mam problem z 2,5miesiecznym dzieckiem. Jest w godzinach popołudniowych strasznie płaczliwy nie pomaga noszenie ,kołysanie czy też spiewnie. W nocy spokojnie bez problemu śpi budzi się max2 wrazy wciągu nocy na jedzenie bez płaczu . Z rana jak tylko się obudzi śmieje się gaworzy jak normalne dziecko tylko przychodzi godzina 11-12 i zaczyna się płacz.Trwa mniejwecej do godziny 16-17 później się uspokaja. Myślałam że to może być kolka ale byłam u pediatry i Pani doktor stwierdziła że to dziwna byłaby kolka która tylko w godzinach popołudniowych daje się w znaki a na noc jest spokojny. Nie mam już żadnych pomysłów co zrobić jak mu ulżyć bo widać że coś jest nie tak.Czy jest jakaś mama która też tak miała z swoim dzidziusiem?