reklama
Ja dawałam synkowi Acidolac Junior – nie było problemu z dawkowaniem, bo to jedna tabletka dziennie. Można dawać od 3 roku życia. I mieszać z niczym nie musiałam, bo wymyślili tabletkę o smaku białej czekolady Mały sam się upominał
Naprawdę tak myślisz? Nigdy nie dajesz nic słodkiego dziecku? Choremu dziecku pozwalam na więcej i nie widzę, żeby przez to było rozpuszczone. Tak samo z tym smakiem. Nie mówię, że daję czekoladkę, tylko, że podaję coś, żeby nie było problemów z brzuszkeim. I tyle. Najważniejsze jest dla mnie zdrowie mojgeo dziecka, więc jeśli te tabletki o smaku białej czekolady pomagają (a tak jest), to nie widzę problemu.
kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Ja Acidolac Junior podaję nawet swojej dwulatce. Ze wszystkimi innymi zawsze miałam problem bo jej nie smakowały i połowę wypluwała i potem nie było wiadomo czy podawać nową dawkę czy zadowolić się tym co udało się przedostać zanim wypluła. Teraz dostaje "leczniczego misia" i nie ma problemu.
I nawet ona wie że te misia dostaje się tylko jak się jest chorym i to góra dwa razy dziennie.
I nawet ona wie że te misia dostaje się tylko jak się jest chorym i to góra dwa razy dziennie.
sunajka897
Fanka BB :)
Ja Mai podaję ACIDOLAC. Mała sama wsypuje sobie do wody mieszamy z odrobina cukru lub soku i nie ma problemu z wypiciem. Smakowe wersje też nam są nie potrzebne.
Podaje go nawet do dwóch tygodni od zakończenia brania antybiotyku, aby Maja się wzmocniła. I jak to ona nazywa aby bakcyle ją znów nie zaatakowały.
Podaje go nawet do dwóch tygodni od zakończenia brania antybiotyku, aby Maja się wzmocniła. I jak to ona nazywa aby bakcyle ją znów nie zaatakowały.
reklama
Podziel się: