reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Prężenie u niemowlaka, wywracanie oczu

aneksoza

Aktywna w BB
Dołączył(a)
6 Kwiecień 2021
Postów
81
Dziewczyny, moja córka ma 7 miesięcy j walczyła długo z refluksem, ale od jakiegoś czasu mamy już spokój, tylko czasem zdarzy się ulac. Śpi normalnie, nie ma już krzyków.

Ale bardzo często leżąc na plecach prostuje się i pręży, niestety nie da się wysłać filmu - cała sylwetka prosta, wysprzęglona, nogi proste, podniesione nad ziemią. Dziś przez chwilę było to połączone z uciekaniem oczu do góry, tak, że było widać Źrenice, ale nie całe. Po czym bardzo się jej ulalo. (Dlatego w ogóle piszę o tym refluksie).

Idę z nią do neurologa, ale umieram że strachu - może macie jakieś doświadczenia?
 
reklama
Tak z opisu to wygląda jak atak padaczkowy. Ja bym tego neurologa zrobila jak najszybciej sie da, plus pogadała z pediatrą, żeby dostać skierowanie na eeg, to byście sobie już zaklepali termin.
 
Dziewczyny, moja córka ma 7 miesięcy j walczyła długo z refluksem, ale od jakiegoś czasu mamy już spokój, tylko czasem zdarzy się ulac. Śpi normalnie, nie ma już krzyków.

Ale bardzo często leżąc na plecach prostuje się i pręży, niestety nie da się wysłać filmu - cała sylwetka prosta, wysprzęglona, nogi proste, podniesione nad ziemią. Dziś przez chwilę było to połączone z uciekaniem oczu do góry, tak, że było widać Źrenice, ale nie całe. Po czym bardzo się jej ulalo. (Dlatego w ogóle piszę o tym refluksie).

Idę z nią do neurologa, ale umieram że strachu - może macie jakieś doświadczenia?
Moja córka z gigantycznym refluksem, będąca na lekach od 10tż nigdy nie miała takiej sytuacji. Dla mnie to mocna, czerwona lampka. Popieram koleżankę wyżej, zdecydowanie.
 
Nie wiem, czy to prawda w 100%, ale podobno TO NIE JEST PADACZKA jeśli da się przerwać jakieś zachowanie dziecka jak się chwyci za rączkę i zagada. Córce dało się "przerwać". Tym się pocieszam, ale oczywiście z lekarzem działam na już
 
Nie wiem, czy to prawda w 100%, ale podobno TO NIE JEST PADACZKA jeśli da się przerwać jakieś zachowanie dziecka jak się chwyci za rączkę i zagada. Córce dało się "przerwać". Tym się pocieszam, ale oczywiście z lekarzem działam na już
A skąd wiesz czy przerwac czy po prostu już było po wszystkim? Ja nie mowię, ze to na 100% jest atak padaczkowy, ale też byłabym daleka od wykluczenia go na 100%.

Moje dziecko jest z tych prężących się, a takiego czegoś też nigdy nie mieliśmy.
 
A skąd wiesz czy przerwac czy po prostu już było po wszystkim? Ja nie mowię, ze to na 100% jest atak padaczkowy, ale też byłabym daleka od wykluczenia go na 100%.

Moje dziecko jest z tych prężących się, a takiego czegoś też nigdy nie mieliśmy.
Byla w kontakcie w trakcie pierwszego przewracania oczu, przerwała je, zagadana. Za chwilę zrobiła drugie. Oczywiście masz rację i niestety też niczego nie wykluczam, ale trzymam się takich ziarenek nadziei, że to jednak nic poważnego, tylko np nadal dojrzewający układ nerwowy
 
Byla w kontakcie w trakcie pierwszego przewracania oczu, przerwała je, zagadana. Za chwilę zrobiła drugie. Oczywiście masz rację i niestety też niczego nie wykluczam, ale trzymam się takich ziarenek nadziei, że to jednak nic poważnego, tylko np nadal dojrzewający układ nerwowy

Myślę, że każde dziecko ma na jakimś swoim etapie życia prężenie się, płacz, bycie nie spokojnym ale żaden z moich dzieci nigdy nie wywracało oczu (poza jedynym epizodem i tak skończyło się źle, ale to raczej temat na priv) i dla mnie byłby to totalnie niepokojący objaw. Tak jak pisze Loka takie filmiki widziałam tylko u dzieci padaczkowych. Ja już następnego dnia byłabym u neurologa
 
reklama
Moja córka z gigantycznym refluksem, będąca na lekach od 10tż nigdy nie miała takiej sytuacji. Dla mnie to mocna, czerwona lampka. Popieram koleżankę wyżej, zdecydowanie.
A miała stwierdzony zespół Sandifera? Wrzuciłam taki sam post jak tutaj na grupę mam dzieci z refluksem, kilka do mnie napisało, że miało identyczne objawy przy tym zespole. I przy dokładnie, identycznie tych samych sytuacjach - karmienie na leżąco, większa porcja zjedzona niż zwykle.
Oczywiście będę diagnozować i sprawdzać pod kątem padaczki, ale mam ogromną nadzieję, że na tym zespole stanie (albo po prostu się nigdy nie powtórzy).
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry