Jak karmiłam synka mlekiem z piersi to nie stękał ani się nie prężył. Ale powoli zaczął dostawać wysypki i lekarz kazał odstawić mleko z piersi. Dopiero kiedy przerzuciliśmy się na mleko w proszku to zaczął stękać przy kupce. Moja mama kiedy się nim opiekowała to tego nie zauważała a ja dopiero przez nianię ustawioną przy łóżeczku zauważyłam ten problem. I chwała bogu za te elektroniczne nianie, bo nie dosyć, że mogłam w pracy oglądać dziecko to jeszcze to stękanie. I tak przez chyba 3-4 miesiące cały czas zmienialiśmy mleko, bo lekarz nie mógł dopasować dobrego do naszego synka.
reklama
Powiem szczerze ze mój synio mial tak od urodzenia prężył sie i wydawal takie smieszne dzwieki rzal jak konik ;D gdy zapytalam lekarza czy moze cos mu dolega to zaczą się ze mne smiac i powiedzial ze on poprostu tak sobie cwiczy i sie rozciąga sama bylam tym zdziwiona az mi sie glupio zrobilo ;DD
Martyna040290
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2017
- Postów
- 92
Dziewczyny moja córeczka ma takie prężenia i stękania bardzo często. Ma dopiero 2 tygodnie i jest wcześniaczkiem. Kupki niby są, bo nie zdarzyło się by w przeciągu doby nie było. Ale te napinania bardzo mnie niepokoją. Pediatra powiedział że tak może być, ale ja bym chciała jakoś jej pomóc. Robi się fioletowa na twarzy, napina się strasznie i stęka. Co radzicie?
Witam. Czy udało się rozwiązać problem czy samo przeszło? U nas podobna sytuacja się zaczynaDziewczyny moja córeczka ma takie prężenia i stękania bardzo często. Ma dopiero 2 tygodnie i jest wcześniaczkiem. Kupki niby są, bo nie zdarzyło się by w przeciągu doby nie było. Ale te napinania bardzo mnie niepokoją. Pediatra powiedział że tak może być, ale ja bym chciała jakoś jej pomóc. Robi się fioletowa na twarzy, napina się strasznie i stęka. Co radzicie?
Podobne tematy
Podziel się: