reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poziom prolaktyny, a ciąża?

Dołączył(a)
30 Lipiec 2018
Postów
7
Hej! Odbyłam stosunek z moim chłopakiem dokldokła 20.07. 16.07 skoczyła mi się miesiączka. Cykle mam co 20/21 dni - krotkie, ale regularne. W dzień stosunku wypadał dzień płodny, natomiast dwa dni później - owulscja. Podczas tego zbliżenia mojemu partnerowi podczas wytrysku zsunęła się prezerwatywa. Część nasienia znalazła się wtedy na pościeli, tego jestem pewna - niestety tylko tego. Kolejna miesiączkę miałam dostać 05.08. 28.07 zauważyłam na papierze ślady krwi, później zaczęła lecieć mocniej. Nie odczuwam przy tym krwawieniu bólu typowego dla miesiączki, bo ta jest dla mnie szczególnie bolesna. Mam wrażenie, że dzisiaj, tj. 30.07 krwawienie dobiega już końca. Czym ono jest? Przed ostatnią miesisczką, która skończyła się właśnie 16.07 miałam badana prolaktynę. Wynik wynosił 92,47, przy czym norma wynosi 23. Dzisiaj ponownie zbadałam prolaktynę. Mogłoby się wydawać, że wiele się nie zmieni,poniewaz nie zażywałam leków na jej obniżenie, a jednak - zmieniło sie. Dzisiaj wynik wyniósł 57. Wciąż za wysoki, ale jednak sporo mniejszy. Jedna Pani napisała na forum, że miała wysoka prolaktynę, pomimo tego - zaszła w ciążę, ale w momencie implantacji zarodka krwawiła dość obficie. Powodem zwiększonego krwawienia miała być właśnie zwiększona prolaktyna utrudniająca implantację zarodka. Zaczęła brać leki na zasadzie luteiny i wszystko poszło dobrze. Co Panie sądzą o moim przypadku? Czekam na odpowiedź.:)
 
reklama
Rozwiązanie
Drogie Panie, dzisiaj zrobiłam test ciążowy. Mam w domu jeden negatywny, wiec mialam go z czym porównać w razie wątpliwości. Na dzisiejszym pojawił się dosłownie kontur drugiej kreski. Nie chciałam od razu panikowac, więc wzięłam do ręki negatywny test, w celu porównania. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, na teście negatywnym nie ma absolutnie żadnego konturu, cienia, nic - nawet pod światło. To nie jest oczywiście żadna nowość, skoro test jest negatywny, ALE istnieje szansa, że ten dzisiejszy jest pozytywnym, choć bardzo wczesnie wykonanym, prawda? Co o tym sądzicie? :)
Też miałam wysoką prolaktynę, ale około 60-70, jestem w 8 m-cu, ale bardzo się cieszę, bo lekarz mi powiedział że mam liczyć na cud- cuda się zdarzają :)
 
Drogie Panie, dzisiaj zrobiłam test ciążowy. Mam w domu jeden negatywny, wiec mialam go z czym porównać w razie wątpliwości. Na dzisiejszym pojawił się dosłownie kontur drugiej kreski. Nie chciałam od razu panikowac, więc wzięłam do ręki negatywny test, w celu porównania. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, na teście negatywnym nie ma absolutnie żadnego konturu, cienia, nic - nawet pod światło. To nie jest oczywiście żadna nowość, skoro test jest negatywny, ALE istnieje szansa, że ten dzisiejszy jest pozytywnym, choć bardzo wczesnie wykonanym, prawda? Co o tym sądzicie? :)
 
Rozwiązanie
Do góry