reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pożeganie z pieluszką

babyduck

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Maj 2012
Postów
377
Miasto
Warszawa
Dziewczyny, nasze pociechy kończą 1,5 roku i chyba nadchodzi pora na naukę korzystania z nocnika.
Jestem przekonana, że większość z nas przeprowadzała już próby nocnikowania. Napiszcie z jakimi skutkami. Jakie macie sukcesy? Jaką metodę obrałyście? Czy Wasze dzieci wiedzą po co siadają na nocniku?

U nas nocnik pojawił się wkrótce po pierwszych urodzinach. Najpier był do zabawy i służył Kubie głównie do zakładania na głowę, do przechowywania smoczków lub jako krzesełko :) Jakieś 3 miesiące temu zaczęliśmy "wysadzać" młodego. Niestety złapać siku udaje się nam tylko rano, kiedy sadzamy go na nocniku od razu po przebudzeniu. W ciągu dnia nigdy nie trafiam w porę, a Kuba orientuje się, że chciał siku dopiero po zrobieniu. No i nie wiem, jaką metodę tu obrać, żeby było więcej efektywnych "posiedzeń".
 
reklama
Lenka właściwie od połowy marca nie używa pieluszek w dzień, w połowie kwietnia przestałam jej zakładać na noc pieluszkę, czasem troszkę zmoczy piżamkę, ale potrafi w nocy pokazać, że chce siusiu i ją wysadzam wtedy, niestety dalej się budzi na cyckanie i to sikanie wtedy jest tak przy okazji. U nas trening był już dawno, wysadzałam ją przy każdej zmianie pieluszki, czasem jak już dłuższą chwilkę miała sucho to też ją wysadzałam i ona dosyć wcześnie zakumała co zrobić, żeby siusiu leciało do nocniczka. Być może używanie pieluch wielorazowych, w których czuła, że ma mokro pomogło na szybsze odpieluchowanie,
 
u nas odpieluchowywanie idzie jak po grudzie.
owszem rano, od razu po spaniu Zosia siada na nocniczku i robi siusiu - nieraz z kupką, jak nie ma kupki "od razu", to jest po śniadanku (też do nocnika), chyba że zrobi kupkę podczas jedzenia:) zamotane...;)
W ciągu dnia nie ma szans na złapanie siusiu. wysadzana po drzemce ani myśli załatwić się do nocniczka. Druga kupa też jest albo zrobiona w kącie i "pokazana" już po fakcie. Ale ma genialny plan odpieluchowywania Zosi jak będziemy na urlopie - 3 tygodnie. Będzie to lato, będzie może prościej...
 
U nas przełom nastąpił jak młodej zaczęłam zakładać zwykłe majteczki, w treningowych różnie sygnalizowała, tak jakby wiedziała, że w nich można :-D
A teraz widzę, że jej jest wygodniej w majtkach biegać, raz na dłuższe wyjście chciałam jej założyć pieluszkę i nie chciała
 
U nas nie ma chyba konkretnego sposobu. Po wstaniu rano zawsze się udaje, niestety kupka nigdy jeszcze nie trafiła do nocniczka, bo mała od razu jak zrobi siku wstaje i dopiero po jakimś czasie i dłuższym siedzeniu w kącie jest to co ma być. Właściwie w ciągu dnia sama przynosi nocnik, ściąga getry, no i dalej mama pomóż, ale myślę i mam nadzieję, że przez lato ogarniemy to i można będzie pampersom zrobić papa :).
 
W końcu chwila wytchnienia....

Ja na początku czerwca zaczęłam wysadzać zawsze po spaniiuu i przed, potem częściej, za kilka dni zdjęłam pampers i założyłąm majtki i tak Ami praktycznie od począku czerwca chodzi bez bez pampo :-) 2 razy zdarzyła się wpadka zazwyczaj przy dużej ilości wrażeń. Tak łądnie woła i sygnalizuje. AKcper natomiast wie o co chodzi do czego służy nocnik, wysadzany zawsze coś tam zrobi, ale sam od siebie ie potrafi jeszcze się kontrolować, pediatra powiedziała,że jeszcze do tego nie dorósł i nie do końca rozumie tą potrzebę, więc na razie biega w pampersie, często go wysadzam, ale bez nacsku...
 
Do góry