reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienie

Dołączył(a)
5 Grudzień 2019
Postów
5
Mam wiele wątpliwości, może ktoś pomoże mi wszystko zrozumieć.
OM: 19.10.2019
Owulacja : początek listopada zapłodnienie 2.11.219
25.11.2019 hcg - 1918

03.12.2019
Wizyta u ginekologa godzina 8.20 - na usg widać tylko pęcherzyk 7mm ( z usg ciąża 4tyg 4dni)
hcg - 6025
Wieczorem wizyta w szpitalu- ok godz 20 : ból brzucha, usg ciąża 5tyg3dni pęcherzyk 0.64, crl 0.31 brak widocznego serca, wg lekarza ciąża za mała, w trakcie ronienia, beta ma za mały przyrost

5.12 - morfologia, glukoza, mocz, tsh dodatkowo ft3,ft4 wszystko w normie, aczkolwiek zrobiłam jeszcze hcg - wyszło 4312 znaczny spadek.

jutro mam dodatkową wizytę, usg, ale podejrzewam poronienie ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochana 😍 Byłam u mojej gin i wszystko Samo się oczyściło. Najgorszy tydzień mojego życia, mega trudny i przykry. W czwartek wracam do pracy, szef już wie. Teoretycznie możemy z mężem już starać się znów ale na razie choć chwilę poczekamy.
A jak Ty się masz? Wszystko dobrze? 💕
Hej Sloneczko 😍
Bardzo się cieszę że wszystko w porzasiu :* U mnie dziś mija 7 dni od zabiegu, każdego dnia lepiej.
Ze staraniami to poczekam, ze względu na hormony dziś jadę zrobić termin na badania genetyczne. TSH już spadło 60% na dół.
Pozdrawiam Cię serdecznie :*
 
reklama
Hej Sloneczko 😍
Bardzo się cieszę że wszystko w porzasiu :* U mnie dziś mija 7 dni od zabiegu, każdego dnia lepiej.
Ze staraniami to poczekam, ze względu na hormony dziś jadę zrobić termin na badania genetyczne. TSH już spadło 60% na dół.
Pozdrawiam Cię serdecznie :*
Trzymam kciuki żeby było wszystko w jak najlepszym porządku ❤️
 
Niestety też miałam podobny przypadek ,ciąża się nie rozwinęła ,nie było serca musieli mi usunąć 9 tygodniu później po następnej owulacji zaszłam ciążę i mam uroczego synka 6 miesięcznego:)następnym razem się uda
 
Ostatnia edycja:
Niestety też miałam podobny przypadek ciąża się nie rozwinęła nie było serca musieli mi usunąć 9 tygodniu później po następnej owulacji zaszłamciążę i mam uroczego synka 6 miesięcznego:)następnym razem się uda
Historia u moich marzeń :)
Ja się boję strasznie, próbować od razu... muszę się zbadać, dwa razy juz się nie udało...
 
Historia u moich marzeń :)
Ja się boję strasznie, próbować od razu... muszę się zbadać, dwa razy juz się nie udało...
Ja poczekam na 1 okres, i zaszlam bądź pozytywnej myśli będzie co ma być, ja mam synka 5 i pół miesięcznego i o jeden dzień się pomylilam , zaszłam w dzień zareczyn byłam po cc tak jak chce Bóg tak będzie niestety jest dużo poronien poprostu nie bać się bo i tak wtedy szkodzimy dziecku, bądź myśli tak ja ,będzie co ma być, ja też przeżyłam to ale jak moja przyjaciółka oglądała martwego synka to większy ból stwierdziłam, i pochować nawet ,żywego go nie mogła zobaczyć bo ja uspali ja czytałam na forum że jedna dziewczyna miała poronienie i zaszła po okresie i spróbowałam,urodził się zdrowy synek, koleżance powiedziałam kiedy ma dzień płodny ,i zaszła i ja też w tym samym czasie ,wyliczylam jej dzien plodny ,i mam karę, nie żartuje cieszę się ale będzie ciężko ale trzeba dac radę ,nie martw się i do działa :)jak nie ten raz to drugi pamiętaj możesz zajść inne nie mają tego szczęścia:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry