Ihavehope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 393
Jestem w ciąży. Która się nie rozwija, z om 6+2 ale wczoraj na usg nic nie było. Jakieś dwie plamki, ale ani ciałko żółte ani nic. Nawet endo gorsze niż na usg 2 tygodnie temu. Dzisiaj robiłam betę i przyrosła w porównaniu do ostatniego o 7% wiec wiem ze nic z tego nie będzie już bo wynosi tylko 300. Dzisiaj zaczęłam plamić. Rano było mniej, ale teraz jest już więcej, wkładka do wymiany. Czy musze jechać do szpitala? Wizytę u mojej ginekolozki mam 05.01, a wolałabym poronic w ciszy w domu sama ze sobą. Nie włóczyć się po szpitalach. I iść do niej 05.01 i niech po prostu ona oceni i sprawdzi czy się wszystko oczyściło.
Doradźcie proszę co zrobić. To moja pierwsza ciąża, wiec nawet nie wiem na co się przygotować. Już nie daje sobie szans ze coś z tego będzie bo wiem, że nie.
Czy jest tu któraś która tez tak miała?
Doradźcie proszę co zrobić. To moja pierwsza ciąża, wiec nawet nie wiem na co się przygotować. Już nie daje sobie szans ze coś z tego będzie bo wiem, że nie.
Czy jest tu któraś która tez tak miała?