@Hatice dla Milewicza ktg raz w tygodniu od 29tc, chyba, ze cos sie fzieje to wczesniej i czesciej, a od 38tc co 2 fzien. On uwaza, ze to najwazniejsze bafanie. Przeplywy nie pokaza co sie u dziecka dzieje.
@dżoasia w pierwszym tygodniu zycia Helenki umarlo fziecko w inkubatorze po lewej. Dziecko dobrze rokujace. Do dzis pamietam to uczucie. Odchodzilo jak bylam na sali. Parawany... wtedy nauczylam sie, ze widziec je na sali oznacza smierc. Nawet tuz przed wyjsciem Helenki jak zobaczylam, ze wwoza parawan na sale z inkubatorami oblal mnie zimny pot i zrobilam sie biala... zamarlam... tego niestety sie nie zapomina. Dla mnie to bylo realne odczucie, ktore dlugo mi towarzyszylo. Sprowadzalo na ziemie. Sprawialo, ze tylko realnie myslalam o stanie Helenki.
Jak sa dobre chwile, to sie ciesz, jak trudne to placz. Macie tu i teraz, to najwazniejszy czas. Ja wciaz nie wybiegam w przyszlosc, jest tylko tu i teraz. To bardzo dobry czas na zycie. Trzymam kciuki za dziewczynki. U nas wtakich chwilach plukali pluca sterydami.
@dżoasia w pierwszym tygodniu zycia Helenki umarlo fziecko w inkubatorze po lewej. Dziecko dobrze rokujace. Do dzis pamietam to uczucie. Odchodzilo jak bylam na sali. Parawany... wtedy nauczylam sie, ze widziec je na sali oznacza smierc. Nawet tuz przed wyjsciem Helenki jak zobaczylam, ze wwoza parawan na sale z inkubatorami oblal mnie zimny pot i zrobilam sie biala... zamarlam... tego niestety sie nie zapomina. Dla mnie to bylo realne odczucie, ktore dlugo mi towarzyszylo. Sprowadzalo na ziemie. Sprawialo, ze tylko realnie myslalam o stanie Helenki.
Jak sa dobre chwile, to sie ciesz, jak trudne to placz. Macie tu i teraz, to najwazniejszy czas. Ja wciaz nie wybiegam w przyszlosc, jest tylko tu i teraz. To bardzo dobry czas na zycie. Trzymam kciuki za dziewczynki. U nas wtakich chwilach plukali pluca sterydami.