reklama
sugarspunsister
matka polka superstar
nie ma co pękac
im bliżej tym ja sie np mniej boję![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
im bliżej tym ja sie np mniej boję
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
Najśmieszniejsze z mojego porodu:
miałam krótką koszulę do porodu, taką przed kolano... jak się pochylałam przy skurczu, to mi podchodziła do góry i odsłaniała tyłek... a mąż miał mnie masować
i on najpierw naciągał mi tą koszulkę na tyłek a potem zabierał się do masowania... ja do niego "zostaw tą cholerną koszulę!!! tylko kurka mnie masuj!!!
", Paweł: "
ale tyłek cały ci widać..." /a byliśmy sami
/... ja: "no i co... nie tylko tyłek mi widać!!! pipkę też... to zostaw tą koszulę i mnie masuj, do cholery... to jest kurna poród a nie pokaz mody!!!....
" i oboje w śmiech... :-) :-) :-)
potem mój mąż mówił, że nie wiedział dlaczego tak zajął się tym tyłkiem... widocznie był w szoku???
i druga rzecz...
na początku porodu... Paweł ogląda tą salę do porodu a tu: kaloryfer nie dokręcony, jakaś część wanny leżała obok, itp... on na to "gdybym wiedział, to wziąłbym sprzęt i sobie ponaprawiał trochę... a może się przelecę po innych salach???"
... tak mnie rozśmieszał...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
miałam krótką koszulę do porodu, taką przed kolano... jak się pochylałam przy skurczu, to mi podchodziła do góry i odsłaniała tyłek... a mąż miał mnie masować
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
potem mój mąż mówił, że nie wiedział dlaczego tak zajął się tym tyłkiem... widocznie był w szoku???
i druga rzecz...
na początku porodu... Paweł ogląda tą salę do porodu a tu: kaloryfer nie dokręcony, jakaś część wanny leżała obok, itp... on na to "gdybym wiedział, to wziąłbym sprzęt i sobie ponaprawiał trochę... a może się przelecę po innych salach???"
... tak mnie rozśmieszał...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
M
MariaOla
Gość
Roni .... ale hardcor .... ty to jeszcze w styczniu urodzisz
Tak ci dobrze w tej ciąży, czy jak ? Na kiedy ci gin wróży ![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
oczekująca
GRUDNIÓWKA 2006
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2006
- Postów
- 169
A oto mój poród
Jak wiecie o ósmej rano miałam mieć cc. Po północy pożegnałam się z Wami na bb i chciałam połozyć się w końcu spać... Wchodzę do łóżka i... nagle czuję strumyk między nogami....potem strumień.....a na końcu wodospad. Obudziłam męża i udaliśmy się do szpitala, wcześniej dzwoniąc do lekarza.
W szpitalu zrobili mi ktg i okazało się, że mam skurcze regularne, co 3 min.(wcale ich nie czułam, co położną bardzo dziwiło)
Skurcze były, ale rozwarcie zerowe........i lekarz zadecydował o cc.
Podano mi kroplówki, znieczulenie podpajęczynówkowe (mieli trudności z opanowaniem drżenia mojego ciała).Za moment nie czułam nóg, brzucha,...i nagle wzięło mnie na wymioty!!!Musiało to smiesznie wyglądać; oni wyciągają dziecko, a ja wymiotuję
0 4.05 Piotruś był już na świecie.....dali mi coś na uspokojenie...i podobno bredziłam, że chcę pokój z widokiem na morze.
Tego samego dnia po 20. położna kazała mi wstać(ból straszny), a następnego dnia już w miarę się poruszałam.A po czterech dniach byłam już w domu!!!
Pozdrowinka!
Jak wiecie o ósmej rano miałam mieć cc. Po północy pożegnałam się z Wami na bb i chciałam połozyć się w końcu spać... Wchodzę do łóżka i... nagle czuję strumyk między nogami....potem strumień.....a na końcu wodospad. Obudziłam męża i udaliśmy się do szpitala, wcześniej dzwoniąc do lekarza.
W szpitalu zrobili mi ktg i okazało się, że mam skurcze regularne, co 3 min.(wcale ich nie czułam, co położną bardzo dziwiło)
Skurcze były, ale rozwarcie zerowe........i lekarz zadecydował o cc.
Podano mi kroplówki, znieczulenie podpajęczynówkowe (mieli trudności z opanowaniem drżenia mojego ciała).Za moment nie czułam nóg, brzucha,...i nagle wzięło mnie na wymioty!!!Musiało to smiesznie wyglądać; oni wyciągają dziecko, a ja wymiotuję
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
0 4.05 Piotruś był już na świecie.....dali mi coś na uspokojenie...i podobno bredziłam, że chcę pokój z widokiem na morze.
Tego samego dnia po 20. położna kazała mi wstać(ból straszny), a następnego dnia już w miarę się poruszałam.A po czterech dniach byłam już w domu!!!
Pozdrowinka!
reklama
Podziel się: