reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Porody... ach te porody... wielka chwila!!!

hehe widze ze jestescie zadne krwi :cool2:
ale tym razem zadnych dramatycznych akcji nie bylo

prosze bardzo

w pn rano (12) wstalam i cos ze mnie chlupnelo, mysle sobie pewnie to wody
po kilku godz zadzwonilam do poloznej i mowie co i jak
ta kazala jechac do szpitala na sprawdzenie
tak wiec dzwonie do s ktory byl na planie i mowie ze chyba do szpitala trzeba jechac ale generalnie jeszcze spoko to sobie cos zjem etc etc
ten jednak przylecial szybko hehe ( to byly notabene jego urodziny)
w koncu pojechalismy do tego szpitala, podlaczyli ktg zrobili zapis
wyslali mnie do lekarza- ten oblukal i stwierdzil ze nic nie ma i jakby wczesniej nic sie nie zaczelo stawic sie jutro znowu na ktg

w sumie fajnie , bo pojechalismy na wypasiona kolacje urodzinowa do knajpy
potem do domu
poszlam spac i wlasciwie to juz i tak nie spalam bo zaczelam miec skurcze
lezalam sobie tak, nie budzilam S i myslalam zeby tylko nie zachcialo jej sie wychodzic po nocach :cool2:
w koncu jak juz bylo co ok 5 min obudzilam lubego zapakowalalm manele i pojechalam do szpitala- dotarlismy ok 5 30 rano

polozna zrobila ktg ( skurcze oslably ;-) ) i zadzwonila na porodowke
( okazalo sie ze jest tylko 1cm wiec od razu wlaczyla mi sie jazda ze bedzie tak jak ostatnio czyli zero rozwarcia przez wieki i mega skurcze)
jak wyszlam z izby przyjec jednak sie rozkrecilo i bolalo juz fest
jak wjechalam winda juz bardzo bardzo :shocked2:
zainstalowalam sie w sali rodzinnej
szymon poszedl dzwonic po polozna

przyszla polozna zbadala i okazalo sie ze jest 3-4 cm juz i mozna zalozyc zzo alleluja! ( ok 7 30)
porodowka byla pusta i poza mna nikogo nie bylo
na dyzur przyszedl ordynator ktory pamietal mnie z ostatniego razu hehe
bardzo fajny koles
zadzwonilismy po nasza anestezjolog , ktora znieczulala mnie tez poprzednim razem- super babka
w miedzyczasie przyjechala moja polozna

wbili mi rurke w kregoslup i zaczal sie luzik, smichy chichy, smialismy sie z polozna, anestezjolozka i lekarzem
generalnie wakacje
po kryjomu moja polozna puscila mi wody zeby szybciej poszlo ;-)
dostalam oksy
rozwarcie bylo super szybkie ( jak na moje 22h hehe)
w koncu polozna mowi: dobra nie ma sie co lenic dajemy czadu:
przy chyba 3 skurczach bylo po wszystkim- zadnego nacinania, mialam tylko otarcie sluzowki
zabrali mala do mierzenia etc, potem karmionko
potem wzieli ja do kapania- ja dostalam wymarzony obiad ( bo nic nie jadlam :cool2::cool2:) i pojechalismy do nazej sali

tyle

zycze kazdej takich akcji
gdyby jeszcze te skurcze tak nie bolaly przed zzo to by byl relaks a nie porod
 
reklama
sugar - super!!!
Prawdę mowiąc chciałabym wyłącznie o takich porodach czytać:tak::tak::tak:
I wiem juz na 100% - jeśli kiedykolwiek jeszcze będę rodzić - to wyłącznie z zzo.:tak:
 
Łeeeeee, no luzik;-)

jestem za obligatoryjnie BEZPŁATNYM zoo dla każdej kobiety,
jeśli tego chce of kors:tak:
podejrzewam że i CC byłoby mniej wówczas:-D
 
Luzik Sugar ja tez bym tak chciala. Pocieszam sie ze u nas zoo tez darmowe. Ale ja zapewne tak samo jak za pierwszym razem za pozno krzykne zeby dali hehe.
 
Fajny porod Sugar, ciesze sie ze Ty zadowolona. U mnie tez zoo darmowe (to znaczy NFZ w Polsce zabulil 300 euro :-D:-D:-D) Kazdy nastepny tez che zoo jak za pierwszym.
 
reklama
Do góry