reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród

AleksandraOla99

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
16 Styczeń 2020
Postów
39
Cześć :) Czytam forum od początku , gdy dowiedziałam się , że będę mama dwójki maluszków . Ciąża okazała się być jednokosmówkowa dwuowodniowa oraz że to dziewczynki :-) Wszystko przebiega na szczęście bez problemowo :-) Jestem w 34 tygodniu i szykujemy się do porodu. Ma być zakończony po 36 tyg. Dziewczyny ułożone główkowo . Od początku ciąży nastawiałam się na cesarkę. To moja pierwsza ciąża. A tu nagle niespodzianka , brak wskazań do cesarki . Poród naturalny jak sam się nie zacznie to wywoływanie na które nie muszę sie godzić i w ostateczności cięcie. Tylko że ja już nie wiem co lepsze. Czy któraś z Was mogła by sie podzielić swoja historia ?Jak to u Was było ? Będę spokojniejsza w tym czasie oczekiwania :-) :)
 
reklama
Ja miałam cesarkę która właściwie uratowała mojemu synkowi życie , poród był pod koniec 41 tyg. Wiem że po porodzie sn dluzej bym do siebie dochodziła, jakoś po cesarce szybko wróciłam do sił i w sumie się nie męczyłam godzinami tylko parę minut i po sprawie ☺️ wiem że często też wywoływania nie przynoszą efekty i później i tak robią lekarze cięcie i wtedy człowiek się męczy dwa razy ale każdy inny więc ile ludzi tyle przypadków
 
Ja miałam cesarkę która właściwie uratowała mojemu synkowi życie , poród był pod koniec 41 tyg. Wiem że po porodzie sn dluzej bym do siebie dochodziła, jakoś po cesarce szybko wróciłam do sił i w sumie się nie męczyłam godzinami tylko parę minut i po sprawie ☺ wiem że często też wywoływania nie przynoszą efekty i później i tak robią lekarze cięcie i wtedy człowiek się męczy dwa razy ale każdy inny więc ile ludzi tyle przypadków
Zgadza się, ale przedstawiłas same plusy a niestety jest też sporo minusów cc:-/
Pomijając już powikłania w trakcie to po może też być ich sporo -począwszy od trudno gorącej się rany , braku możliwości szybkiego powrotu do wiekszej aktywności fizycznej ,i niestety problemów w przyszlosci- sama się z tym borykalam-blizna po cc może być miejscem gdzie zechce się zagniezdzic zarodek przy kolejnej ciąży i to już jest duży problem,samo cc może też zapoczątkować rozsiew endometriozy.

Tak więc każda z nas jest inna i wiadomo nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka .Natura stworzyła nas do sn ,a cc powinno być zabiegiem ratujący,wykonywanym w stanach naprawdę tego wymagajacych.(niestety realia naszych porodowek same pchają w cc na życzenie, ale to już inny temat:-/)
 
Zgadza się, ale przedstawiłas same plusy a niestety jest też sporo minusów cc:-/
Pomijając już powikłania w trakcie to po może też być ich sporo -począwszy od trudno gorącej się rany , braku możliwości szybkiego powrotu do wiekszej aktywności fizycznej ,i niestety problemów w przyszlosci- sama się z tym borykalam-blizna po cc może być miejscem gdzie zechce się zagniezdzic zarodek przy kolejnej ciąży i to już jest duży problem,samo cc może też zapoczątkować rozsiew endometriozy.

Tak więc każda z nas jest inna i wiadomo nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka .Natura stworzyła nas do sn ,a cc powinno być zabiegiem ratujący,wykonywanym w stanach naprawdę tego wymagajacych.(niestety realia naszych porodowek same pchają w cc na życzenie, ale to już inny temat:-/)
Dlatego napisałam swoją historię, każdy się może wypowiedzieć przecież
 
Czyli SN najlepszy. Natomiast boję się o to że jedna z dziewczynek urodzi się bez problemu. A przy drugiej będzie problem. Boję się jakiegoś niedotleniania. Chyba bym sobie nie wybaczyla tego że mam zdrowe córki w brzuszku a przez poród mogło by się coś zmienić. Dlatego myślałam że cesarka bezpieczniejsza jest w przypadku dwójki. Jednak skierowanie do szpitala dostawałam bez wskazań do cc. Już sama nie wiem. Nie śpię po nocach tylko myślę jak to będzie. Do tego sny o porodzie są okropne. Czy któraś z Was miała poród wywoływany?
 

Wejdź sobie na ten wątek, tam myślę że dziewczyny Ci doradzą jak to zuch perspektywy wygląda z ciążą bliźniaczą.
Są tam mamy i po cesarkach z bliźniakami i po porodach naturalnych (nawet domowych ;) ).
 

Wejdź sobie na ten wątek, tam myślę że dziewczyny Ci doradzą jak to zuch perspektywy wygląda z ciążą bliźniaczą.
Są tam mamy i po cesarkach z bliźniakami i po porodach naturalnych (nawet domowych ;) ).
Wiem, wiem wątek chyba cały przeczytałam od początku ciąży 8-)
 
Lekarze w Polsce o tym nie mówią, ale jeśli chodzi o ciążę jednokosmowkową to większe ryzyko dla dzieci jest przy porodzie naturalnym. Z tego co pamiętam chodzi o zespół ttts, który może pojawić się nagle przy porodzie. Jak znajdę jakieś wiarygodne źródło to podeślę linka.
 
Lekarze w Polsce o tym nie mówią, ale jeśli chodzi o ciążę jednokosmowkową to większe ryzyko dla dzieci jest przy porodzie naturalnym. Z tego co pamiętam chodzi o zespół ttts, który może pojawić się nagle przy porodzie. Jak znajdę jakieś wiarygodne źródło to podeślę linka.
Prosilabym jak najszybciej. Jutro poród :) Zgodziłam się wywoływanie póki co. Natomiast zobaczymy co jutro powiedzą. Bo jedna z dziewczynek przekrecila się poprzecznie. A były cały czas dwie glowki
 
reklama
Prosilabym jak najszybciej. Jutro poród :) Zgodziłam się wywoływanie póki co. Natomiast zobaczymy co jutro powiedzą. Bo jedna z dziewczynek przekrecila się poprzecznie. A były cały czas dwie glowki
Ja nie rodziłam.blizniakow. Natomiast moja mama rodziła siłami czworo rodzeństwa, w tym bliźniaki. Jej siostra też. Tylko ja jestem z nagłej CC :)

Uszy do góry. Dziwię się tylko ,że mimo ,że jest ok lekarz tak wcześnie wywołuje poród. Moim zdaniem warto spróbować , mimo wszystko. Na pewno bedziesz pod czujniejszym okiem lekarza ze względu na ciążę bliźniacza.
 
Do góry