reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w 34tc

Dołączył(a)
10 Grudzień 2009
Postów
12
Witam wszystkich serdecznie,jestem w końcówce 34 tc i nurtuje mnie pytanie czy któraś z was urodziła dzidzię w tym tygodniu ciąży?:biggrin2: jestem po szpitalu i mam skurcze przepowiadające, ale coraz częściej pojawiają się te bolesne, dłuższe i obawiam się czy czasem mój synek nie chce się już wydostać na świat?Wizytę u lekarza mam dopiero w poniedziałek.Bardzo proszę o wasze opinie i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
 
reklama
MaJa witam serdecznie. Jestem podwojna mama. Synka urodzilam tydzien po terminie okreslonym przez lekarza. Cieciem cesarskim, poniewaz bylo do tego wskazanie. Do chwili porodu nie mialam zadnych objawow porodowych. Coreczke urodzilam tydzien przed terminem, a to dlatego, ze juz od ponad dwoch tygodni czulam sie podobnie jak ty. Sukcesywnie dzien po dniu bole i skurcze stawaly sie coraz silniejsze, coraz czestsze i coraz dluzsze. Byl Sylwester i Nowy rok, czyli weekend. Z tymi wszystkimi objawami przetrwalam te dni. W poniedzialek, albo we wtorek po Nowym Roku mialam kolejna wizyte u ginekologa, na ktora oczywiscie zglosilam sie i juz do domu nie wrocilam. Trafilam natychmiast na stol operacyjny do ciecia cesarskiego. Byc moze i ty po weekendzie spotkasz sie ze swoim synkiem. Trudno sie wypowiedziec, bo nie wiadomo na ile dobrze okreslilas te objawy, ktore obecnie wystepuja u ciebie. Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze i milego spotkania z maluszkiem.
 
dziękuję serdecznie za twój wpis.To jest moja druga ciąża i pierwsza przebiegała zupełnie inaczej niż ta...żadnych zwiastunów nie było, które by zapowiadały poród, czułam się do końca tak,że mogła bym góry przenosić, a i mój pierwszy synek przyszedł na świat po przez cc, tyle że w terminie.Dziękuję jeszcze raz serdecznie za wpis:)
 
witam :) ja nie urodziłam maleństwa w tym tygodniu ale 12 dni po terminie...
lecz ja się urodziłam w 34 tygodniu ciąży i jestem zdrową kobiętą i żyje :) więc chyba nie musisz się aż tak niepokoić wczesnym porodem :) pozdrawiam
 
nie pomijając faktu iż spędziłam 2 tygodnie w szpitalu ale to ze względu na obserwacje czy wszystko ze mną w porządku... tym bardziej że poród mojej mamy był bardzo długi i uciążliwy... a ważyłam ok 2600g więc nie było tak źle.. ... ale to było ok 20 lat temu... :)
mam jednak nadzieje że twoje dzieciątko posiedzi jeszcze w brzuszku i z tym pośpiechem poczeka trorszkę :p
 
MaJaJeMu ja urodziłam córeczkę w 36tc i myślę że powinnaś o wszystkim powiedzieć ginowi. Dzieci urodzone o czasie to dwa tygodnie przed wyznaczonym terminem, i dwa tygodnie po tym terminie. Moja córeczka urodziła się jako wcześniak i pomimo że był to już 36 tc to były komplikacje i musiała leżeć w inkubatorze podłączona do różnych rórek i kabelków. Potem wiele wizyt musiałyśmy przejść. Uważam że każdy tydzień w brzuszku jest bardzo ważny.
Pozdrawiam i dbaj o swojemaleństwo :-)
 
Ja urodziłam drugiego syna w 34 tc. Ważył 1860g i miał 46cm. Miałam łożysko przodujące i w 18 tc zaczęlo się odklejać. W szpitalu przeleżałam 16 tygodni. Mój synek leżał w inkubatorze 9 dni, a i tak mogłam go z stamtąd wyjmować. Od razu pił z butelki. Wyszedł ze szpitala jak ważył 1980g. Nie miał żadnych problemów zdrowotnych i nie potrzebował rechabilitacji.
 
dziękuję wam wszystkim kochane za posty:) Na szczęście zaczął się nam już 35 tydzień i dziś byłam na wizycie u mojej Pani doktor, która stwierdziła,że póki co jest w porządku i może uda się nam pochodzić jeszcze z 2 tygodnie:)Kolejną wizytę mam wyznaczoną na 28 grudnia i mam nadzieję,że dotrwamy:) wówczas wszelkie obawy mi miną:) pozdrawiam was serdecznie
 
reklama
maja jestem w identycznej sytuacji co ty :) jestem w prawie 35 tc i juz od miesiaca mam skurcze przepowiadajace. Od kilku dni skurcze sie bardzo nasilily i staly sie regularne. W nocy mam skurcze srednio co 5 min nawet:eek: cale szczescie narazie nie sa zbytnio bolesne. Dzis mialam wizyte i nie mam na szczescie rozwarcia wiec mam nadzieje ze jakos dotrwam w dwupaku do konca :tak: Lekarz zwiekszyl mi dawke magnezu ale zadnego leku mi nie zapisal. A ty cos bierzesz?
Kurcze popadam juz troche w obsesje chyba bo jak tylko zaczynaja mi sie skurcze od mi sie wydaje ze juz mi wody odchodza:-D
 
Do góry