reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród przedwczesny

Witam.
Według OM jestem w 32 tc.16 maja gdy wstałam rano do pracy, źle się poczułam czułam ucisk w nadbrzuszu i zbieralo mi się na wymioty. Zwymiotowałam i od razu poczułam się lepiej.Pojechalam do internisty bo moja lekarz prowadząca ciążę przyjmuje tylko we wtorki. Internista stwierdził, że on nic takiego tu nie widzi, że może to zgaga może coś mi zaszkodziło. Dał zwolnienie i kazał iść we wtorek do ginekologa. Jak wróciłam do domu, miałam dreszcze i samopoczucie jak przy grypie, przespalam cały dzień i noc. Do wtorku jakoś doszłam do siebie.We wtorek pojechalam do ginekologa, odpowiedziałam cała historię i poprosiłam o zwolnienie do pracy już takie dłuższe (mam stresująca pracę, pracuje w prywatnej klinice dentystycznej jako higienistka stomatologiczna) Polozna jak badała tętno maluszka zapytała czy ten brzuszek jak się kładę to zawsze mi tak sterczy, powiedziałam,że czasami tak i ze myślałam że to normalne to moja pierwsza ciąża. Ona powiedziała, żeby powiedzieć o tym doktor.Tak też zrobiłam. Doktor bardzo boleśnie przeprowadzając badanie stwierdziła, że szyjka się skróciła. Od razy leki luteina dopochwowo, noszą 3x 1 tab,magnez b 6 i aspargin biorę od 6miesiąca,nakaz leżenia,skierowanie na usg(bo ona w gabinecie nie ma sprzętu i badanie USG w przychodni wykonuje inny lekarz!!!), rozważanie założenia pessara, kontrola za tydzień. byłam przerażona. Jeszcze tydzień wcześniej na comiesięcznej kontroli było wszystko ok,a tunele taka zmiana.Pojechalam tego samego dnia do prywatnej Pani doktor w celu konsultacji. Po badaniu na fotelu i usg dopochwowym i przez brzuch, stwierdziła że szyjka ma około 27 mm więc jest krótka ale dramatu nie ma, zaniepokoilo ją niestety to, że Mała jest bardzo nisko w kanale rodnym tak,że nie mogła jej główki zmierzyć.W piątek miałam mieć usg na Nfz wiec ustalilysmy, że w razie czego ona wystawi skierowanie do szpitala na obserwacje i gdyby cokolwiek mnie niepokoilo to mam jechać a jeżeli nic się nie będzie działo to poczekać do tego usg w piątek i ponownie zmierzyć szyjkę. nic się do piątku nie wydarzyło, więc pojechałam na to usg na nfz,na którym doktor stwierdził, że on tu nic niepokojącego nie widzi, szyjka 27 mm nie za długa ale jest ok, dziecko jak na ten tydzień pomimo malutkiego brzuszka całkiem spore 1500 g <3. wiec się trochę uspokoiłam.Od poprzedniej wizyty u ginekolog prowadzącej cały czas leżałam. We wtorek udałam się do niej na wizytę kontrolną, na której oprócz tego że według niej 27 mm to bardzo krótka szyjka,mało tego jest jakaś infekcja bo pojawiła się jakaś żółta wydzielina (pytałam czy to może nie od luteiny, odpowiedziała ze nie) Pobrała posiew, i że pewnie będzie trzeba założyć ten pessar,no i kolejny lek macmiror. Powiedziala,że jest bardzo zaniepokojona, że nie donoszę ciąży.Bardzo się boję, cały czas leżę, aż mnie kości bolą. Dziwi mnie fakt, że z dnia na dzień wszystko tak się diametralnie zmieniło. Było dobrze a tu nagle krótka szyjka.Czekam teraz na wyniku posiewu jak będą to mam się zgłosić na wizytę 05.06 a jak nie to 12.06.Szczerze zastanawiam się czy ten pessar jest konieczny, czy nie będę miała przez niego infekcji, z drugiej strony boje się, że urodzę wcześniaka. Każde uklucie, każdy ruch Małej mnie niepokoi. Nie umiem odróżnić czy to Mała tak wypycha czy to jest to napinanie się brzucha. Stwierdziłam, że jak napiszę tu na forum to będzie trochę mi raźniej. Z OM niby już 32 tc ale doktor twierdzi z usg, że to około 30/31 tc (już sama nie wiem jak oni to liczą co też mnie wkurza). Denerwuje mnie też fakt, że muszę brać tyle leków i zastanawiam się czy nie zaszkodzą one Małej. Niby lekarka mówi, że wszystko to co biorę jest bezpieczne w ciąży, ale co lekarz to inna opinia...
 
reklama
Miałam podobne parametry jak ty, główka w kanale rodnym. Urodziłam dzień po terminie, leki brałam do 36 tyg. Myśle ze niepotrzebnie cię aż tak straszą. Wiadomo każda ciąża inna, ale moje znajome były prawie bez szyjki i cześć przenosiła cześć urodziła trochę przed czasem. Rożnie bywa. Lecz bierz leki i sie nie zamartwiaj.
 
Już na pierwszej stronie odpisałam, ale dodam jeszcze :) nie panikuj - bo to też wpływa na dziecko. Miałam pessar i czułam się bezpieczniej, przeleżałam 1,5 miesiąca. Trzeba się cieszyć, że dziecko dało ci znać wcześniej i lekarze zauważyli skracającą się szyjkę- ja miałam tak samo jednego dnia wszystko dobrze, a po dwóch dniach pessar i nakaz leżenia z nogami do góry (a na głowie leżało mi moje drugie dziecko- prawie 2 latek). Wstawałam tylko do łazienki. Poczytaj sobie książki o tematyce jakiej lubisz lub poogladaj tv, staraj się o tym nie myśleć. A jak będziesz czuła ból jak miesiączka lub silne kłucie w brzuchu to od razu do szpitala - mi zatrzymali czynność skurczową i podali sterydy dla dziecka na rozwój płuc. A jeśli chodzi o infekcję przy pessarze się łatwiej łapie, ale to może uratować zdrowie dziecka, które jest najważniejsze. Trzymam kciuki za szczęśliwy poród Ps. Donoszoną ciążę (37 tydzień).
 
Ostatnia edycja:
Do góry