- Dołączył(a)
- 16 Październik 2019
- Postów
- 4
Cześć,
Dzisiaj byłam na spotkaniu zaaranżowanym „po znajomosci” z położna w szpitalu wojewódzkim w Bielsku Białej bardzo miła, sympatyczna kobieta, jednak gdy zapytałam o znieczulenie odpowiedziała -„ciemnogród”
nie mają doświadczenia i nie praktykują ... Znam swoje możliwości, mam bardzo niski próg bólu i już teraz chociaż jestem dopiero w 7 miesiącu na samą myśl o porodzie cała się trzęsę, a łzy same napływają do oczu. Nie wyobrażam sobie porodu bez żadnego znieczulenia...
stad moje pytanie jak sytuacja wyglada na Wyspiańskiego? I z kim ewentualnie tam rozmawiać?
Albo czy jest w okolicy jakiś inny szpital w którym prawo do znieczulenia jest respektowane?
Dzisiaj byłam na spotkaniu zaaranżowanym „po znajomosci” z położna w szpitalu wojewódzkim w Bielsku Białej bardzo miła, sympatyczna kobieta, jednak gdy zapytałam o znieczulenie odpowiedziała -„ciemnogród”
nie mają doświadczenia i nie praktykują ... Znam swoje możliwości, mam bardzo niski próg bólu i już teraz chociaż jestem dopiero w 7 miesiącu na samą myśl o porodzie cała się trzęsę, a łzy same napływają do oczu. Nie wyobrażam sobie porodu bez żadnego znieczulenia...
stad moje pytanie jak sytuacja wyglada na Wyspiańskiego? I z kim ewentualnie tam rozmawiać?
Albo czy jest w okolicy jakiś inny szpital w którym prawo do znieczulenia jest respektowane?