reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród a czterolatka

Klaudyna91

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Czerwiec 2020
Postów
238
Mam dylemat i chciałabym się dowiedzieć jak się zapatrują na to bardziej doświadczone mamy. Mam w domu czterolatke a w grudniu rodzę kolejne dziecko. Mała na razie myśli, że dziecko wychodzi przez brzuch, w sensie lekarz rozcina i wyjmuje dziecko. I tu się zaczynają schody, ponieważ z jednej strony nie chce jej okłamywać, tym bardziej że na pewno będzie chciała zobaczyć ranę ( nie dawno miałam operację więc wie jak to wygląda i nie sądzę by dała się oszukać ), z drugiej jednak strony obawiam się tego, że jak jej opowiem co i jak może chcieć grzebać sobie w dziurce i sprawdzac. Tym bardziej że ostatnio zaczyna się nieświadomie masturbować, a dokładnie np wklada poduszkę między nogi jak ogląda bajkę. I cholera nie wiem jak to rozegrać.
 
reklama
Mam dylemat i chciałabym się dowiedzieć jak się zapatrują na to bardziej doświadczone mamy. Mam w domu czterolatke a w grudniu rodzę kolejne dziecko. Mała na razie myśli, że dziecko wychodzi przez brzuch, w sensie lekarz rozcina i wyjmuje dziecko. I tu się zaczynają schody, ponieważ z jednej strony nie chce jej okłamywać, tym bardziej że na pewno będzie chciała zobaczyć ranę ( nie dawno miałam operację więc wie jak to wygląda i nie sądzę by dała się oszukać ), z drugiej jednak strony obawiam się tego, że jak jej opowiem co i jak może chcieć grzebać sobie w dziurce i sprawdzac. Tym bardziej że ostatnio zaczyna się nieświadomie masturbować, a dokładnie np wklada poduszkę między nogi jak ogląda bajkę. I cholera nie wiem jak to rozegrać.
Moja córka ma 6 lat, nie uświadamiam jej specjalnie, bo widzę, że to jeszcze nie czas. Zdarzyło jej się zapytać, jak się dzidzia rodzi, dostała prawdziwą odpowiedź, bez szczegółów, ale nie sądzę, żebym odważyła się jej cokolwiek pokazywać "na żywo", żeby mogła oglądać. Nie widzę, że w jej wieku jest gotowa zrozumieć jak to się, dzieje, więc też nie próbujemy z mężem wysilać się w tym temacie.
Oczywiście, to akurat nasze doświadczenie, wiec u Ciebie może być akurat zupełnie inaczej 😊.
 
Moja córka ma 6 lat, nie uświadamiam jej specjalnie, bo widzę, że to jeszcze nie czas. Zdarzyło jej się zapytać, jak się dzidzia rodzi, dostała prawdziwą odpowiedź, bez szczegółów, ale nie sądzę, żebym odważyła się jej cokolwiek pokazywać "na żywo", żeby mogła oglądać. Nie widzę, że w jej wieku jest gotowa zrozumieć jak to się, dzieje, więc też nie próbujemy z mężem wysilać się w tym temacie.
Oczywiście, to akurat nasze doświadczenie, wiec u Ciebie może być akurat zupełnie inaczej 😊.
No akurat moja jest bardzo ciekawska i wiem że nie wystarczą takie zdawkowe odpowiedzi. A że oglądala mnie po operacji, to akurat operacja nogi była. Ale brzuch też zapewne będzie chciał a zobaczyć. A raczej ja CC nie będę miała ( mam nadzieję ) więc się kapnie że coś jest nie tak.
 
Ja powiedziałam, że pojadę do szpitala i lekarz pomoże wyjść dziecku. Po pytaniu "a kiędy wychodzi" powiedziałam, że jak zaczyna się poród, otwiera się specjalne wyjście dla dziecka. I tyle jej wystarczyło. Nie dopytywała. Może tyle jej wystarczy?
 
No akurat moja jest bardzo ciekawska i wiem że nie wystarczą takie zdawkowe odpowiedzi. A że oglądala mnie po operacji, to akurat operacja nogi była. Ale brzuch też zapewne będzie chciał a zobaczyć. A raczej ja CC nie będę miała ( mam nadzieję ) więc się kapnie że coś jest nie tak.
Według mnie możesz jej spokojnie wytłumaczyć, bez pokazywania i po prostu powiedzieć, że wszystko jej pokażesz, jak będzie starsza. Może w internecie są jakieś filmiki na ten temat, które można dziecku pokazać. Rana na nodze po operacji to jednak zupełnie coś innego niż rana krocza po porodzie. Wielokrotnie mężowie nie mają ochoty tego oglądać, a co dopiero 4-letnie dziecko. Ty jako rodzic wyznaczasz granice twojej intymności, nawet jeżeli córka jest ciekawska.
 
Mam dylemat i chciałabym się dowiedzieć jak się zapatrują na to bardziej doświadczone mamy. Mam w domu czterolatke a w grudniu rodzę kolejne dziecko. Mała na razie myśli, że dziecko wychodzi przez brzuch, w sensie lekarz rozcina i wyjmuje dziecko. I tu się zaczynają schody, ponieważ z jednej strony nie chce jej okłamywać, tym bardziej że na pewno będzie chciała zobaczyć ranę ( nie dawno miałam operację więc wie jak to wygląda i nie sądzę by dała się oszukać ), z drugiej jednak strony obawiam się tego, że jak jej opowiem co i jak może chcieć grzebać sobie w dziurce i sprawdzac. Tym bardziej że ostatnio zaczyna się nieświadomie masturbować, a dokładnie np wklada poduszkę między nogi jak ogląda bajkę. I cholera nie wiem jak to rozegrać.
Po jakiego grzyba chcesz tłumaczyć 4 latce co to jest poród i jak się odbywa? Ciekawość ciekawością ale są pewne granice intymności mama - dziecko 😉 co prawda ja mam jedno dziecko, ale gdy pada pytanie jak to się stało że córka była w brzuszku i jak wyszła poprostu tłumaczę, że się jedzie do szpitala i lekarze pomagają wyjść dzidzi tajemnym przejściem. A jak się tam znalazła? Żartobliwie mowie, że musiałam zjeść specjalny " lek" 😉 nie sądzę aby dziecko było aż tak ciekawe aby oglądać rany. Już nie przesadzaj, wszystko się da wytłumaczyć a to że powiedziałaś dziecku tak to nie oznacza kłamstwa. To jeszcze dziecko...
 
reklama
Są odpowiednie książki tłumaczące dziecku zrozumiałym i przystępnym dla nich językiem skąd się biorą dzieci i jak przychodzą na świat. Naturalnie, prawdziwie bez kłamstw i bajek o kapuście czy tabletkach. Ten lęk, obawa, wstyd jest w nas, dzieci zupełnie niewinnie pytają i jest to normalne, naturalne. Tak samo jak masturbowanie. To naturalny etap rozwoju i od nas rodziców zależy jak seksualność dziecka się będzie rozwijać.
Jest bardzo dobra książka wydawnictwa Natuli o rozwoju seksualnym dzieci. Polecam.

Polecam
 
Do góry