reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poprawiacz humoru

reklama
b22499acee725bbd937347998a03ea4a.png
 
Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końcu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, ściąga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!

-----------------------------------------------

- Jasiu, zachowujesz się jak prosię! - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole - Wiesz, co to prosię?
- Tak mamusiu - dziecko maciory.

-----------------------------------------------

Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo! A nam to w nosie nie pozwalają podłubać...

----------------------------------------------------

Pani w szkole pyta się dzieci jakiej pasty do zębów używają.
Małgosia: - Ja używam Colgate.
- A dlaczego?
- Bo to numer 1 na świecie...
- Bardzo dobrze...., a ty Jasiu jakiej używasz?
- BlendaMed!
- A dlaczego?
- Bo po niej są twarde jajka!

-----------------------------------------------

Mała dziewczynka stoi na ulicy i płacze, ludzie ją pytają:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo się zgubiłam
- A jak się nazywasz?
- Nie wiem
- A jak się nazywa twoja mama?
- Nie wiem
- A swój adres znasz?
- Tak: wu-wu-wu-kropka-ania-kropka-pe-el

-----------------------------------------------

Syn zwraca się do ojca:
- Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi... Musisz mi kupić!
- Cicho! - reaguje zdecydowanie ojciec. - Nie kupię ci!
- Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić!
- A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?!
- Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer...

-----------------------------------------------

Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju. Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza. Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą. Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem:
- Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie?
- O miesiączkę mamusiu...

-----------------------------------------------

Ojciec piątki dzieci wygrał zabawkę w loterii. Zawołał swoje dzieciaki i spytał, które z nich powinno otrzymać prezent:
- Kto jest najbardziej posłuszny? - spytał - Kto nigdy nie pyskuje mamie? Kto robi wszystko, co każe?
Pięć głosików odpowiedziało jednocześnie:
- Dobra, tato, możesz zatrzymać zabawkę.

-----------------------------------------------

- No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy:
- Sty...?
- Czeń!
- Lu...?
- Ty!
- A dalej sama!
- Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!

-----------------------------------------------

- Dzień dobry sąsiedzie! Jak tam wasz chłopczyk?
- Dziękuję, wszystko w porządku. Narzekamy tylko na brak snu. Czujemy się z tego tytułu dość podle.
- A jak Teresa?
- Teresa to ja! Andrzej wygląda jeszcze gorzej...
hahaha :-D dobre dobre
 
Reżim domowy

Pan domu postanawia zdyscyplinować bardziej swoją młodą, nową żonę:

"Kotku, o siódmej rano robisz śniadanie, bez względu na to, czy ja jestem w domu, czy mnie nie ma. Jasne?"

"Jasne!" ochoczo mówi żona.

"W południe robisz obiad, bez względu na to, czy ja jestem w domu, czy mnie nie ma. Jasne?"

" Jasne!" potwierdza żona.

"O siódmej wieczorem robisz kolację, bez względu na to, czy ja jestem w domu, czy mnie nie ma. Jasne?"

"Jasne! A teraz moja zasada, kochany: w poniedziałki, środy, piątki i soboty mam w nocy ochotę na seks, bez względu na to, czy jesteś w domu, czy Ciebie nie ma! Jasne?"
 
reklama
Do góry