mag80
Fanka BB :)
Moja córcia od początku lubiła spacerki.Ledwo wyszłam z klatki a ta już spała w najlepsze.A od ponad tygodnia jej całkiem odbiło Tylko wychodzimy ta juz w płacz.A jak nie płacze to wierci się, stęka i złości.Czasem pomaga podniesienie oparcia, ale nie za kazdym razem.Może ( jeśli masz taką możliwość) ubierz małą i wystaw wózek na balkon.U mnie zadziałało.Chwile się podenerwowała, ale bujałam ją i w końcu zasneła.Przespała mi tak dwie godziny:-) i spałaby pewnie dalej, ale wciągnelam do domku.Jak możesz to spróbuj.Zawsze to mała pobędzie na powietrzu a Ty nie będziesz się stresować bo w razie strasznego lamentu możesz ją w ciągu 10 sekund zabrać do domku.Może powoli jej to minie i będziesz mogła w końcu korzystac z przyjemnosci jaką dają spacerki z dzieciaczkiem.Trzymam kciuki.