OsnowaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2021
- Postów
- 998
Witam,
Bardzo proszę o pomoc dziewczyny które już niestety przerabiały ten temat i wiedza dlaczego tak się dzieje... mianowicie
W poniedziałek trafiłam do szpitala z podejrzeniem ciąży zaśniadowej (7 tydzień )
We wtorek rano dostałam tabletkę poronną już po dwóch godzinach mdlałam z bólu wymiotowałam, po kolejnej godzinie męki zostałam zabrana na operacje łyżeczkowania.. po wybudzeniu nic mnie już nie bolało tylko krwawiłam ( w sumie nie jakoś bardzo ) wieczorem lekarz wypisał mnie do domu.
Prócz bólu psychicznego nic mnie nie bolało, przez kolejne dwa dni coraz mniej krwawiłam we czwartek wieczorem to praktycznie już wcale. ( w sumie cały czwartek to raczej taki różowy śluz ) Dziś mamy piątek i od południa czuje straszny ból tak jakby miały mi zaraz popękac jajniki albo nie wiem co gorsza.. i znów zaczęłam krwawić mocno czerwona krwią..
Dziewczyny co robić ? Czy któraś tak miała ? Proszę doradźcie mi coś .. bardzo się denerwuje ..
Mam nadzieje ze rano się obudzę i wszystko przejdzie bo na prawdę nie chce wracać do szpitala.
dodam ze mam 28 lat i to było pierwsze dziecko ,wyczekane i wystarane 2 lata
Bardzo proszę o pomoc dziewczyny które już niestety przerabiały ten temat i wiedza dlaczego tak się dzieje... mianowicie
W poniedziałek trafiłam do szpitala z podejrzeniem ciąży zaśniadowej (7 tydzień )
We wtorek rano dostałam tabletkę poronną już po dwóch godzinach mdlałam z bólu wymiotowałam, po kolejnej godzinie męki zostałam zabrana na operacje łyżeczkowania.. po wybudzeniu nic mnie już nie bolało tylko krwawiłam ( w sumie nie jakoś bardzo ) wieczorem lekarz wypisał mnie do domu.
Prócz bólu psychicznego nic mnie nie bolało, przez kolejne dwa dni coraz mniej krwawiłam we czwartek wieczorem to praktycznie już wcale. ( w sumie cały czwartek to raczej taki różowy śluz ) Dziś mamy piątek i od południa czuje straszny ból tak jakby miały mi zaraz popękac jajniki albo nie wiem co gorsza.. i znów zaczęłam krwawić mocno czerwona krwią..
Dziewczyny co robić ? Czy któraś tak miała ? Proszę doradźcie mi coś .. bardzo się denerwuje ..
Mam nadzieje ze rano się obudzę i wszystko przejdzie bo na prawdę nie chce wracać do szpitala.
dodam ze mam 28 lat i to było pierwsze dziecko ,wyczekane i wystarane 2 lata