reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Połóg - ponowne krwawienie

Bobusia

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
16 Styczeń 2020
Postów
61
Tak jak w temacie.
Wszystko przebiegało prawidłowo, krwawienie było coraz słabsze (wgl po 2-3 pierwszych dobach to było mniejsze niż czasem przy okresie), zmieniło się to w żółtą wydzielinę i tak z dwa tygodnie chyba a tu nagle znowu krew. Najpierw mało, lekko różowa, wystarczyły Wkładki na które się przerzuciłam a teraz znowu musiałam wrócić do podpasek.
Dodam że to już 5 tydzień od porodu.
Czy Któraś tak miała? Jest się czym martwić czy to normalne?
 
reklama
Myślę, że póki co normalne. Jakby to było po 6 tygodniu, to bym się zastanawiała.

Ja zresztą też tak miałam. Najpierw duże krwawienie, które stopniowo słabło. Potem właśnie ta wydzielina, a potem nagle w 6 tygodniu znowu krew - kilka dni. Potem znowu chwila z wydzieliną i potem już spokój.
 
U mnie takie ponowne krwawienie w 5 tygodniu po porodzie okazało się miesiączka po wizycie u lekarza. Mimo że karmiłam piersią. Proponuje wizytę o lekarza.
 
Tak jak w temacie.
Wszystko przebiegało prawidłowo, krwawienie było coraz słabsze (wgl po 2-3 pierwszych dobach to było mniejsze niż czasem przy okresie), zmieniło się to w żółtą wydzielinę i tak z dwa tygodnie chyba a tu nagle znowu krew. Najpierw mało, lekko różowa, wystarczyły Wkładki na które się przerzuciłam a teraz znowu musiałam wrócić do podpasek.
Dodam że to już 5 tydzień od porodu.
Czy Któraś tak miała? Jest się czym martwić czy to normalne?
hej i jak to przebiegło do końca? Ja jestem w 4 dobie po porodzie i krwawienia są znikome. Nie wiem czy jest coś nie tak bo przy pierwszym porodzie SN długo sie męczyłam z krwawieniami 🙆🏼‍♀️
 
Do góry