reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pokój maluszka z rodzicami czy osobno ?

martaik i tak chyba jest lepiej. Trzeba mieć zdrowe podejście, bo inaczej tam naprawdę krzywdzi się dziecko. Może nie widać tego od razu, ale prędzej czy później jakieś problemy są. Dziecko to żywa, myśląca istota i nie można jej zagłaskać. Ale myślę, że to już dotyczy wszystkich sfer wychowania dziecka i chyba potrzebny osobny temat.
p.s. a rezygnować z sexu? no way:) dziecko potrzebuje szczęśliwych rodziców:p
 
reklama
kakakarolinka, nieczuła? uwazasz ze jestem nieczulą matką poniewaz moje dziecko spi we własnym pokoju ktory jest zaraz obok naszej sypialni? moje dziecko przesypia całe noce i nawet nie zauwaz ze mnie tam nie ma. Nieczule jest raczej przyzwyczajenie dziecka do spania w sypialni rodzicow, a pozniej, gdy jest juz kumate przeniesienie go do innego, wtedy dopiero dziecko czuje sie samotne...
gdzie ja napisałam, że jesteś nieczułą matką. Ja się czułam jak nieczuła matka i temu zaradziłam. każdemu ma swoje sposoby. Ja stosuję i wdrażam rodzicielstwo bliskości przytul mnie mamo - Rodzicielstwo Bliskości ale nie każdemu musi to przecież pasować
 
kakakarolina, ja bardzo czesto przytulam mojego synka, ale dziecko w nocy powinno spac a nie byc przytulane, ja nie lubie gdy ktos mnie sciska przez cala noc. Mój Staś jest bardzo wyczekanym dzieckiem, które kochamy nad zycie ale uwazam ze moje malzenstwo jest rowniez bardzo wazne, dzien jest dla synka a noc dla meza.
 
moj Syneczek spi od 6 miesiaca sam w pokoiku i jestem z tego dumna:)bo przynajmniej nikt mu nie przeszkadza....ja tez lubie spac jak jest spokoj...a przez to tez przesypia cale noce:)
 
ja wyprowadziłam sie z pokoju synka jsk skonczył 1 miesiac Mam tam mega niewygodne łóżko i po kazdej nocy bolał mnie kregoslup i biodra a poza tym łożko skrzypiało wiec sama mnie to denerwowało Młody ma bardzo malenki pokoj gdzie zmiesci sie tylko jego lozeczko,komoda i lozko takie male a my z mezem mamy pokoj razem z kuchnia wiec nie ma opcji zeby tam przenies dziecko Wiec po miesiacu przenioslam sie do innego pokoju Wkoncu zaczelam spac w nocy a nie czuwac Kazdy ruch dziecka powodowal ze stalam na bacznosc nad jego łozeczkiem (nie wiem po jaka cholere) Karmie piersia i nie jest dla mnie problemem przejscie dosłownie pare krokow do jego pokoju Teraz troche czesciej tam spaceruje bo młody postanowił jak skonczył 3,5 mies budzic sie w nocy ( a tak to juz przesypiał ok 7 godz) :( ale i tak wole tam spacerowac niz spac u niego
Mysle ze nie powinnyśmy sie dac zwariowac Jak dziecko samo spi w pokoju to mu sie krzywda dzieje no ale sa rozne mamy, rozne dzieci i rozne metody wychowywania Kazdy jest dobry byle miał na uwadze dobro dziecka
pozdrawiam i zycze miłego sobotniego wieczoru
 
Witajcie.
Nasza córcia przez pierwsze 2 m-ce spała z nami w pokoju gdyż nie mieliśmy innej możliwości. Całe nasze życie było podporządkowane do rytmu dnia Mai. Także o 20 chodziliśmy z mężem spać razem z nią. Tak samo w dzień przebywanie praktycznie w jednym pokoju. Przewijanie, kąpanie karmienie. bywały chwile gdzie po prostu byłam tym wszystkim przytłoczona. Obecnie mieszkamy na swoim gdzie teraz Maja ma swój pokój i my swoje 4 kąty. Nie było żadnego problemu z tym żeby Maja się zaaklimatyzowała w swoim ;pokoiku. Wręcz czuje się w nim lepiej i tez jakby odetchnęła. Zupełnie inne dziecko. teraz przebywa w dwóch pokojach bawi się często w naszym wiadomo, ale przewijanie spanie, karmienie, zabawy różne są już w jej pokoju. i nawet zaczęła sama lepiej zasypiać w łożeczku bo przedtem jej przeszkadzały migające obrazki w tv. Więc jesli mam być szczera to od pewnego momentu dziecko powinno mieć swój pokój a rodzice wreszcie czas dla siebie :)
 
My mamy mieszkanie 2-pokojowe, więc siłą rzeczy mała ma sypialnie razem z nami, ale jeśli miałabym jeszcze jeden pokój to nie zastanawiałbym sie i Majka miałaby swoją sypialnię od samego początku :) Moja córcia dobrze sypia w nocy, nigy nie spała z nami w łóżku :p śpi w łóżeczku od początku i nie ma z tym problemu, mysle, że nie byłoby tez problemu gdyby miała osobny pokój.
 
Jestem jeszcze przed wyprowadzką mojej Oliwki od nas z pokoju. Z tego co wyczytałem najlepszym okresem na wyprowadzkę dziecka z pokoju jest 3-4 miesiąc po urodzeniu... Zgodzicie się ze mną?
 
reklama
kazdy ma swoj czas,ja np jak przestalam karmic mlodego w wieku 6 mc to od razu go przelozylismy do swojego.... i do dzis spi dobrze w nim..
 
Do góry