reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy o maluchach. Rady i Porady

verka ja bym odstawiła modyfikowane i tak jak radzą dziewczyny często przystawiała. trzymam kciuki
ja też poproszę jakiś link do wagi :happy2:
dziś była u mnie położna zapytałam czy .,,marmurkowe" chłodne rączki , stópki są oznaką że dziecku jest zimno ( toczę o to wojny z moją mamą ) : odpowiedziała że NIE . noworodki mają napięte mięśnie stóp i rąk- co uniemożliwia swobody przepływ krwi. Miejscem gdzie sprawdzamy czy dziecku jest ciepło czy zimno jest KARK
 
reklama
verka ja miałam ten problem - na noworodkach karmili mi małego sondą (nie pozwolili karmić przez drugą dobę piersią), potem musiałam w szpitalu go dokarmiać, ale stopniowo zmniejszałam ilość sztucznego pokarmu, a w domu (jak napisała marzenka) dostawiałam non stop do piersi i pokarm pojawił się w odpowiedniej ilości. Na samej piersi mały przybrał w 9 dni prawie 500 gram!:-) Dasz radę!
 
verka moja Mała wisi na piersi non stop właściwie. przystawiam ja na zadanie, niestety karmienie trwa ok 3 godz. potem kilka minut rzerwy i znowu na cycu. tutaj odciaganie nic nie da, tak jak pisza dziewczyny przystawiac na maxa, duzo pic, inke z mleczkiem, wode i zdrowo jesc a powinno byc lepiej.

co do wagi to moja mała ma przez tydzien 160 g na plusie. własnie ponoc ok 800-1000g dzieci powinny tyc w miesiacu. czas pokaze jak to u nas bedzie.
 
Konwalianka ja mam taką wagę dla noworodków jak dawniej były. Trzeba tam ustawiać gramy i kilogramy. Dawniej takie w przychodniach były a teraz to już są wszędzie elektroniczne.
 
Dzięki Dziewczyny. Dzisiaj byłam bardziej wytrwała w przystawianiu jej do piersi i zdecydowanie mniej zjadła mleka modyf. Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma :-)
maqnio widzę, że u Ciebie też nie jest to łatwe.
Położna od razu powiedziała mi, że mam słabą laktację i powinnam dokarmiać. dlatego bałam się tak długo z Małą siedzieć na cycu ale widzę, że warto popróbować. Myślę, że chyba lepiej jeśli będę stopniowo jej ograniczać mleko modyf, niż drastycznie je wyeliminuję.
A przy okazji zapytam, pijecie mleko karmiąc piersią? bo mi właśnie położna zabroniła mimo, że moja Weronisia miała się dobrze jak je piłam przez pierwsze dni.
 
Ostatnia edycja:
verka a czemu ci zabroniła położna? ja do położnych mam ograniczone zaufanie.. do mnie jak przyszła to stwierdziła, że dziecko chude (urodził się z wagą 3100) to wiadomo, że wielki nie będzie..i że powinnam go dokarmiać mlekiem modyfikowanym.. dodatkowo mnie nastraszyła żółtaczka i innymi głupotami, po wizycie ryczałam jak głupia i mój mąż pojechał po to mleko.. nie otwieraliśmy go jednak, bo dwa dni później pojechałam do pediatry aby sprawdzić czy mały dobrze przybiera i czy wszystko z nim ok, i jak najbardziej, lekarz nie widział konieczności dokarmiania! więc z wszystkim miałabym ograniczone zaufanie i słuchała intuicji i tutaj rad dziewczyn (mnie wtedy bardzo pomogły:tak:)

ja jadłam normalnie nabiał i piłam mleko, ale z racji bolącego brzuszka postanowiłam wyeliminować, aby sprawdzić czy to nie przez to..no i od 2 dni jestem na diecie białkowej.. nie wiem czy jest z tego powodu różnica.. raczej pomagają kropelki
 
konwalianka Położna podczas wizyty obejrzała mi piersi i uznała, że moja laktacja jest średniawa. Moja Mała ważyła 2700g i miała stwierdzoną hipotrofię. Rozumiem, że muszę bardzej uważać na jej wagę ale ostatnio ważyłam ją w przychodni i okazało się, że przez 10 dni przybrała ok 250g.
Jeśli chodzi o położną to na ostatniej wizycie pytała czy przeszłam już całkowicie na pierś :szok:.
A jeśli chodzi o dietę to wiedziałam, że jest dość rygorystyczna ale powiem szczerze, że nie sądziłam że nie mogę pić mleka, jedyny owoc jaki mogę to banan i przegotowane jabłko, z warzyw to w sumie tylko włoszczyzna... nawet inkę odradzała mi. Dodam, że moja malutka póki co nie ma żadnych kolek.
Uciekam do Malutkiej, możliwie przespanej nocy życzę :-)
 
To faktycznie ostra dieta..a co tam jeszcze musisz wyeliminować? Może i ja się tego pozbędę i zobaczymy..może to małemu pomoże nieco..

dziewczyny czy biszkopty można jeść?
 
reklama
Ja też mleka nie pije i wogóle ograniczyłam nabiał. Mi położna powiedziała ,że z mlekiem to jest tak ,że to potem moze wyjść dzidzolkowi alergia od niego. Na początku to prawie nic nie jadłam tylko gotowane mięso i chleb z szynką. Teraz jem prawie wszystko łącznie ze smażonym i Misiowi nic nie jest. Z owoców jem banany, brzoskwinie i jabłka ,a ostatnio nawet ananasa. Podobno te kolki to tak niekoniecznie są od tego co sie je. Sama juz niewiem jak to jest. A wy co jecie? Czy ograniczacie jakieś produkty?
 
Do góry