reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Cześć koleżanki!
Moja Marta też miała asymetrię ale z powodu ułożenia w brzuszku.Z siostrą miały mało miejsca i cały czas leżała na prawą stroną i potem poza brzuchem też się cały czas układała.Pomogły właśnie te podpórki wcześniej wymieniane i fizjoterpeutka raz w tygodnia z nią ćwiczyła oraz pokazywała co robić ,że skłaniać ją do patrzenia /obracania w drugą stronę.Chociaż fizjo mówiła,żeby tych podpórek używać tylko w dzień kiedy ma się dziecko na oku a ja i tak kładłam ją na noc w to :zawstydzona/y:Najlepiej wszystkie przyjemne dla dziecka rzeczy robią w odwrotną stronę niż się układa,ja butlę dawałam zawsze w tą drugą stronę ,po którymś razie już sama odwracała się w lewo do butli.Wałeczki poszły w odstawkę jak nawet w śpiworku wykręcała się na drugą...

Dziś musiałam zwolnić się z pracy bo Zuzia miała ponad 39 a wtedy dziecko nie może być w żłobku,takie mają zasady..

Alexja pozazdrościć ,taka malenia a tak ładnie Ci śpi!!!
 
reklama
Hague - bo na początku normalnie wszystko przekręcała i jakoś przestałam na to uwagę zwracać. Dzisiaj wyszło, że na prawą stronę kładzie główkę, ale woli lewą stronę. W nocy ona zmienia ułożenie główki, z resztą kręci nią tak, że ma wytarty łysy placek. Teraz jak leży, to jej podłożyłam z lewej strony główki ulubionego króliczka i teraz ma główkę zwróconą w prawą stronę. Mi pediatra powiedziała, że nie jest to jakieś bardzo nasilone, ale żeby ją pilnować. Czyli mam wrócić do układania jej jak na początku, że jedną noc śpi na lewym boczku a drugą na prawym? Ona jest mega ruchliwa, ale jak podłożyłam jej podusię, to się nie przekręcała. Jutro pogadam z huisartsem i umówię się na wizytę do fizjo, więc jestem dobrej myśli. A z tymi bioderkami, to ja sama nie wiem, czemu na początku jej nie wysłała. Może dlatego, że pediatra widziała ją ostatnio 2 miesiące temu i było wszytko ok... miesiąc temu jak byłam w CB, to tylko na szczepieniu, które wykonywała pielęgniarka.
 
Astrid nie martw sie-wiem ze latwo mowic,ale na pewno wszystko bedzie dobrze. Nam kraamzorg kazala klasc Nadke jak byla malutka co drzemke na innej stronie,a teraz to juz nie ma znaczenia bo tez sie strasznie wierci i tez ma slodziutki lysy placek;) Aha chcialam sie pochwalic moja Ksiezniczka sie dzisiaj pierwszy raz rozesmiala na glos;)
 
Astrid nie martw sie-wiem ze latwo mowic,ale na pewno wszystko bedzie dobrze. Nam kraamzorg kazala klasc Nadke jak byla malutka co drzemke na innej stronie,a teraz to juz nie ma znaczenia bo tez sie strasznie wierci i tez ma slodziutki lysy placek;) Aha chcialam sie pochwalic moja Ksiezniczka sie dzisiaj pierwszy raz rozesmiala na glos;)
Gratuluję :))


Hague - normalnie nie podkładam... dzisiaj podłożyłam z ciekawości, czy coś to da :happy2:... no i się nie przekręcała. Muszę zobaczyć na kilka nocy, jak to podziała. W sumie teraz jej położyłam króliczka z lewej strony i nie przekręca główki w lewo. No nic... nie nakręcam się już. Jutro się dowiem co i jak.
 
Ja pospalam troche, obudzilam sie z jakims twardym brzuchem, znow podjadlam i na kompa :D chyba udam sie spowrotem lezakowac, albo zapuszcze sobie jakis film.

Astrid dobrze mowisz, nie nakrecaj sie, trzeba zyc, jutro dowiesz sie czegos wiecej.

Alexja dajesz czadu z tymi kraamvisitami. Ja sie wlasnie zastanawiam czy tez gosci przyjmowac od razu czy najpierw dojsc troche do siebie. Obawiam sie , ze niektorzy moga sie troszke zasiedziec a wolalabym tego uniknac, bo moj maz jest malo asertywny i nie potrafi komus powiedziec, zeby sobie poszedl :dry: nie wiem czy pisac moze na geboortekaartjes cos o krotkich wizytach ?

Doris pokaz ta swoja ksiezniczke :)
 
reklama
Osz mamusiu ale pędzicie z tym pisaniem (;
Astrid na pewno wszystko będzie okej, wiem że mówienie 'nie martw się' większego sensu nie ma bo matki i tak zawsze martwić się będą...
Ayni u nas na geboortekaartjes pisali zawsze żeby najpierw zadzwonić i zapytać czy termin odpowiada (;

A mi dzisiaj dzień w pracy dłużył się jak cho...roba. A teraz się objadłam... za 6 mcy będę się toczyć jak nic oO
 
Do góry