Witam, drogie mamy czy możne wasze dziecko miało podwyższone napięcie mięśniowe? Jeśli tak jak się to objawiało? Moje dziecko ma skończone 5 miesięcy. Pięknie lezy na brzuchu , podnosi główkę itp. ale od jakiegoś czasu (może z miesiąc), leżąc na plecach też zaczął mi odrywać główkę i trzymać w powietrzu, na początku myślałam że jest tak silny i ćwiczy mięśnie brzucha i jest ciekawy po prostu świata. Ale dla spokoju umówiłam się do fizjoterapeuty na taką wizytę kontrolną , i Pani mówi że dziecko nie.powinno tak robić i stwierdziła lekkie podwyzszone napięcie, gdzie wszesniej pediatra na wizytach twierdziła , że wszystko jest ok wlacznie z napięciem . Synek nie obraca się na boki ani z plecaków na brzuch tzn coś tam już probuje, wcześniej w zabawie go też zachęcaliśmy i bawiliśmy się z nim kulajac go. Póki co pokazała ćwiczenia, głównie te co robiliśmy i kazała przyjść za dwa tygodnie na kolejną rehabilitacje, czy któraś z Was tak miała i wszystko było zaś ok ? Czy miało to np. wpływ na to, że dziecko późno usiadło ? Nie ukrywam , że trochę się podlamalam
reklama
Rozwiązanie
Ja moge dodać od siebie kilka słów, ale a propos obniżonego napiecia. Córka 13 miesiecy. Kilka fizjo to stwierdziło. Obracała sie na boki dość późno i nie często. Zacisniete piątki miala dlugo. Usiadla przed 11 miesiącem. Jeżdżę z nia na rehabilitację, ale uwazam, że takie jest jej tempo po prostu. Wcześniej martwiłam się, bo była w tyle, a teraz juz nie. Z każdym dniem idzie do przodu. I czy to zasługa ćwiczeń? Nie, bo nie robie ich z nia. Wszystko sama robi i małymi kroczkami do przodu. Każdy mowil, ze późno usiadla. Wg roznych źródeł (blog mamyfizjoterapeuta) najpóźniej w 11 miesiacu. Także udało sie, tydzień przed.
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Moje obie córki mają WNM. Pierwsza ma 6 lat, druga 10 tyg. Druga również jest rehabilitowana.
Dobrze by było zrobić USG przezciemiączkowe.
U nas córka usiadła z czworaków, zaczęła raczkować, jak miała 9 m-cy i zaraz usiadła. Chodzić zaczęła jak miała rok. U nas oprócz WNM była jeszcze asymetria. Wszystko jest do wyćwiczyenia, ale musicie być w tym konsekwentni.
Dobrze by było zrobić USG przezciemiączkowe.
U nas córka usiadła z czworaków, zaczęła raczkować, jak miała 9 m-cy i zaraz usiadła. Chodzić zaczęła jak miała rok. U nas oprócz WNM była jeszcze asymetria. Wszystko jest do wyćwiczyenia, ale musicie być w tym konsekwentni.
A czym się to wnm u pani dziecka objawiało ? U nas niby powiedziała że nie ma wnm , bo by dziecko się inaczej zachowywało, preżyło, płakało itp. a nic takiego się nie dzieje. Jedynie co to mamy go motywować do leżenia na bok i obrotów nic poza tym.Moje obie córki mają WNM. Pierwsza ma 6 lat, druga 10 tyg. Druga również jest rehabilitowana.
Dobrze by było zrobić USG przezciemiączkowe.
U nas córka usiadła z czworaków, zaczęła raczkować, jak miała 9 m-cy i zaraz usiadła. Chodzić zaczęła jak miała rok. U nas oprócz WNM była jeszcze asymetria. Wszystko jest do wyćwiczyenia, ale musicie być w tym konsekwentni.
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Nie było żadnyego prężenia, płaczu itp. Córka anioł. Miła zaciśnięte piąstki i nie obracała się z brzuszka i z powrotem. Ogólnie motorycznie była w tyle i to nas zaczęło martwić.
Obecna córka płacze, ale ma okropnne kolki, które tylko wzmagają napięcie (tzn.płacz waga a). Dokładnie tak jak siostra ma zaciśnięte piąstki i motorycznie jest w tyle. Nie pręży się, nie wygina głowy do tyłu. Tyle że wiedząc o tym 2gą córkę rehabilitujemy od 8 t.ż. Pierwszą zaś od 3 m.ż. przez pół roku, na koniec podjęliśmy decyzję o ćwiczeniu metodą Vojty, bo Bobath nie przynosił rezultatów.
Obecna córka płacze, ale ma okropnne kolki, które tylko wzmagają napięcie (tzn.płacz waga a). Dokładnie tak jak siostra ma zaciśnięte piąstki i motorycznie jest w tyle. Nie pręży się, nie wygina głowy do tyłu. Tyle że wiedząc o tym 2gą córkę rehabilitujemy od 8 t.ż. Pierwszą zaś od 3 m.ż. przez pół roku, na koniec podjęliśmy decyzję o ćwiczeniu metodą Vojty, bo Bobath nie przynosił rezultatów.
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Obracania na boki obie unikały, obecnej bardzo ta pozycja przeszkadza, chyba bardziej niż leżenie na brzuchu.Nie było żadnyego prężenia, płaczu itp. Córka anioł. Miła zaciśnięte piąstki i nie obracała się z brzuszka i z powrotem. Ogólnie motorycznie była w tyle i to nas zaczęło martwić.
Obecna córka płacze, ale ma okropnne kolki, które tylko wzmagają napięcie (tzn.płacz waga a). Dokładnie tak jak siostra ma zaciśnięte piąstki i motorycznie jest w tyle. Nie pręży się, nie wygina głowy do tyłu. Tyle że wiedząc o tym 2gą córkę rehabilitujemy od 8 t.ż. Pierwszą zaś od 3 m.ż. przez pół roku, na koniec podjęliśmy decyzję o ćwiczeniu metodą Vojty, bo Bobath nie przynosił rezultatów.
Nie było żadnyego prężenia, płaczu itp. Córka anioł. Miła zaciśnięte piąstki i nie obracała się z brzuszka i z powrotem. Ogólnie motorycznie była w tyle i to nas zaczęło martwić.
Obecna córka płacze, ale ma okropnne kolki, które tylko wzmagają napięcie (tzn.płacz waga a). Dokładnie tak jak siostra ma zaciśnięte piąstki i motorycznie jest w tyle. Nie pręży się, nie wygina głowy do tyłu. Tyle że wiedząc o tym 2gą córkę rehabilitujemy od 8 t.ż. Pierwszą zaś od 3 m.ż. przez pół roku, na koniec podjęliśmy decyzję o ćwiczeniu metodą Vojty, bo Bobath nie przynosił rezultatów.
No to moze tak jak Pani mówi ... Każde dziecko jest inne heh. Mój synek nie ma piątek zaciśniętych. Kolek na szczęście nie.mielismy więc życzę wytrwałościNie było żadnyego prężenia, płaczu itp. Córka anioł. Miła zaciśnięte piąstki i nie obracała się z brzuszka i z powrotem. Ogólnie motorycznie była w tyle i to nas zaczęło martwić.
Obecna córka płacze, ale ma okropnne kolki, które tylko wzmagają napięcie (tzn.płacz waga a). Dokładnie tak jak siostra ma zaciśnięte piąstki i motorycznie jest w tyle. Nie pręży się, nie wygina głowy do tyłu. Tyle że wiedząc o tym 2gą córkę rehabilitujemy od 8 t.ż. Pierwszą zaś od 3 m.ż. przez pół roku, na koniec podjęliśmy decyzję o ćwiczeniu metodą Vojty, bo Bobath nie przynosił rezultatów.
Przy wzmożonym napięciu mięśniowym to dzieci raczej dość szybko opanowują przewracania się. Problem z tym mają dzieci z obniżonym napięciem. Ja bym skonsultowałabym to jeszcze z innym fizjoterapeutą. Czasem jest tak, że dziecko ma ogólnie obniżone napięcie, a wzmożone jest tylko np. w obręczy barkowej.
U mojego syna przy wzmożonym napięciu przewrót z pleców na brzuch pojawił się bardzo szybko (ok 2 miesiąca). Dość szybko też zaczął raczkować (6 miesięcy). A kolejne etapy były już poplątane - wstawał przy meblach jak miał 9 m-cy, usiadł mając 11 m-cy, a chodzić jak miał 14 m-cy.
U nas były ewidentnie zaciśnięte piątki i układanie się w literę C.
Nie słyszałam opinii, że podciąganie głowy jest oznaką wzmożone napięcia. Dzieci stają się ciekawsze i chcą obserwować świat. Stąd podciągają głowę. Ja nie wiem czy przypadkiem nie chcą od Was tylko kasy wyciągnąć.
U mojego syna przy wzmożonym napięciu przewrót z pleców na brzuch pojawił się bardzo szybko (ok 2 miesiąca). Dość szybko też zaczął raczkować (6 miesięcy). A kolejne etapy były już poplątane - wstawał przy meblach jak miał 9 m-cy, usiadł mając 11 m-cy, a chodzić jak miał 14 m-cy.
U nas były ewidentnie zaciśnięte piątki i układanie się w literę C.
Nie słyszałam opinii, że podciąganie głowy jest oznaką wzmożone napięcia. Dzieci stają się ciekawsze i chcą obserwować świat. Stąd podciągają głowę. Ja nie wiem czy przypadkiem nie chcą od Was tylko kasy wyciągnąć.
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Dziękuję, bardzo się przyda. Po 1 córce mogę Pani na pocieszenie powiedzieć, że rehabilitacja Bobathem to bardziej ćwiczenia rozwojowe, a że motoryka duża wpływa na motorykę małą i na rozwój psychiczny dzieci taką uwagę przywiązuje się teraz do tego. Kiedyś jednak nikt na to nie zwracał uwagi i ludzie żyli, więc bym to traktowała jako inwestycję, bo maluchowi może być tylko lepiej dzięki temu.No to moze tak jak Pani mówi ... Każde dziecko jest inne heh. Mój synek nie ma piątek zaciśniętych. Kolek na szczęście nie.mielismy więc życzę wytrwałości
reklama
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Dokładnie tak jak piszesz, bo obecna córka się przewraca z brzucha, bo mięśnie nie pozwalają się jej prawidłowo utrzymać przy podparciu.Przy wzmożonym napięciu mięśniowym to dzieci raczej dość szybko opanowują przewracania się. Problem z tym mają dzieci z obniżonym napięciem. Ja bym skonsultowałabym to jeszcze z innym fizjoterapeutą. Czasem jest tak, że dziecko ma ogólnie obniżone napięcie, a wzmożone jest tylko np. w obręczy barkowej.
U mojego syna przy wzmożonym napięciu przewrót z pleców na brzuch pojawił się bardzo szybko (ok 2 miesiąca). Dość szybko też zaczął raczkować (6 miesięcy). A kolejne etapy były już poplątane - wstawał przy meblach jak miał 9 m-cy, usiadł mając 11 m-cy, a chodzić jak miał 14 m-cy.
U nas były ewidentnie zaciśnięte piątki i układanie się w literę C.
Nie słyszałam opinii, że podciąganie głowy jest oznaką wzmożone napięcia. Dzieci stają się ciekawsze i chcą obserwować świat. Stąd podciągają głowę. Ja nie wiem czy przypadkiem nie chcą od Was tylko kasy wyciągnąć.
Doczytałam teraz o tej głowie - odchylenie w tył jest niebezpieczne z punkty widzenia WNM. Przyciąganie do klatki - nie wiem, moje obie córki tak robiły/robią, no ale poza WNM nikt im nie broni/ł być ciekawym świata
reklama
Fizjoterapeutka nie powiedziała że to jest wnm, bo by były inne objawy . Mówiła że to nic takiego i ćwiczyć , ale potem jak za zeczelam analizować też myślałam że może powiedziała że mamy przyjść bo chodzi o kasę ... Oni na tym zarabiają . Jak pytałam ostatnio pediatry na szczepienie to mówiła że każde dziecko jest inne i że jak nie zacznie się obracać do roku to dopiero trzeba zaczac się martwić . Już sama nie wiem co o tym myśleć, może faktycznie jest ciekawy świata, a ja po prostu będę z nim ćwiczyć obroty i tyleDokładnie tak jak piszesz, bo obecna córka się przewraca z brzucha, bo mięśnie nie pozwalają się jej prawidłowo utrzymać przy podparciu.
Doczytałam teraz o tej głowie - odchylenie w tył jest niebezpieczne z punkty widzenia WNM. Przyciąganie do klatki - nie wiem, moje obie córki tak robiły/robią, no ale poza WNM nikt im nie broni/ł być ciekawym świata
Podziel się: