Hej czy któras z Was miała taki przypadek?
Często mierzę mojej córce temperatura mamy termometr bezdotykowy którym z instrukcji czytając należy mierzyć na skroni oraz mamy też termometr do czoła. Mierząc tym na skroni córka często ma temperaturę 37,5 37,8 na skroniach. Z kolei mierzą z tym na czole ma 36,9 37, 37 i 2 maksymalnie. Z kolei gdy śpi na skroniach ma 36,8 a nawet mniej na czole to samo. Zauważyłam że to już trwa dłuższy czas w międzyczasie miała robione badania krwi jednak była wtedy około półtora dwa tygodnie po infekcji i miała jeszcze podwyższone limfocyty obniżona neutrofile. Konsultowałam to z lekarzem nie kazała już powtarzać badań powiedziała że prawdopodobnie mamy złe termometry. Zamówiłam właśnie dziś do ucha Browna i zobaczymy. Pod pachą też jej mierzę ale nie wiem też czy jej dobrze mierzę bo nie wiem dokładnie jak ona tam sobie trzyma ten termometr staram się go włożyć tak żeby go mocno ścisnęła i ona rozumie że musi chwilę z nim poprzebywać pod tą pachą No ale pod pachą No wychodzi ta temperatura w normie. Czy to może być tak że ona po prostu w trakcie dnia ma taką wyższą temperaturę no bo ogólnie jest bardzo żywiołowa biega skacze też jest dosyć nerwowa bo często płacze jak jej coś nie pomyśli dodam że ma prawie 2 latka. I tak wiem nie powinno się mierzyć na skroni ale ja po prostu czuję jak dotykam ręką że ty skoro nie ma No cieplejsze. Oczywiście wiem że powinnam iść do lekarza i chyba już po nowym roku pójdziemy. chciałam po prostu zapytać czy może któraś z mama miała taki przypadek dziecka że miała taką podwyższoną temperaturę fizjologicznie na przykład
Często mierzę mojej córce temperatura mamy termometr bezdotykowy którym z instrukcji czytając należy mierzyć na skroni oraz mamy też termometr do czoła. Mierząc tym na skroni córka często ma temperaturę 37,5 37,8 na skroniach. Z kolei mierzą z tym na czole ma 36,9 37, 37 i 2 maksymalnie. Z kolei gdy śpi na skroniach ma 36,8 a nawet mniej na czole to samo. Zauważyłam że to już trwa dłuższy czas w międzyczasie miała robione badania krwi jednak była wtedy około półtora dwa tygodnie po infekcji i miała jeszcze podwyższone limfocyty obniżona neutrofile. Konsultowałam to z lekarzem nie kazała już powtarzać badań powiedziała że prawdopodobnie mamy złe termometry. Zamówiłam właśnie dziś do ucha Browna i zobaczymy. Pod pachą też jej mierzę ale nie wiem też czy jej dobrze mierzę bo nie wiem dokładnie jak ona tam sobie trzyma ten termometr staram się go włożyć tak żeby go mocno ścisnęła i ona rozumie że musi chwilę z nim poprzebywać pod tą pachą No ale pod pachą No wychodzi ta temperatura w normie. Czy to może być tak że ona po prostu w trakcie dnia ma taką wyższą temperaturę no bo ogólnie jest bardzo żywiołowa biega skacze też jest dosyć nerwowa bo często płacze jak jej coś nie pomyśli dodam że ma prawie 2 latka. I tak wiem nie powinno się mierzyć na skroni ale ja po prostu czuję jak dotykam ręką że ty skoro nie ma No cieplejsze. Oczywiście wiem że powinnam iść do lekarza i chyba już po nowym roku pójdziemy. chciałam po prostu zapytać czy może któraś z mama miała taki przypadek dziecka że miała taką podwyższoną temperaturę fizjologicznie na przykład