I oby podobna historia spotkała Twoją siostrę! Trzymam kciuki!Ja miałam podejrzenie, ale lekarz pomylił się. To była ciąża, która była obumarła w 8 tygodniu, dostałam skierowanie na cito ze względu na zaśniad i w szpitalu po zabiegu, to nie było łyżeczkowanie tylko cos podobnego powiedzieli, że nie było żadnego zaśniadu.
Czekać nie ma co - w szpitalu i tak będą musieli przeprowadzić badania, bo teraz się boją być posądzonym o aborcję. Także spokojnie - nikt rozwijającej się ciąży nie usunie!