reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Podejrzenie pustego pęcherzyka ?!

Dołączył(a)
8 Luty 2017
Postów
8
Cześć Dziewczyny!

Byłam wczoraj na usg, w 6 tygodniu i 4 dniu ciazy. Ostatnia data miesiączki to 23.12.2016.

Lekarz znaotował, że w powiekszowej macicy uwidoczniono prawidłowo zlokalizowany pęcherzyk ciązowy 20x 8,6 mm bez zawartości. Na lewym jajniku o prawidłowej wielkosci i stukturze ciałko zółte torbielowate.

Mam przyjśc na ponowne USG w poniedziałek, tj. 6 dni po pierwszej wizycie- zaznaczył, że musimy sprawdzić, czy coś się pojawi, ale szanse są niewielkie. Właściwie nie dał mi żadnej nadziei. Jeśli nic sie nie zmieni- skierowanie do szpitala w wiadomym celu. Powiedział, że teraz jest za wcześnie na takie skierowanie, ale odniosłam wrażenie, że problemem były procedury z określoną wielkością pęcherzyka i szumem aborcyjnym w Polsce, a nie z jego watpliwościami.

Poczytałam trochę postów na rózńych forach i okazuje się, że mój przypadek nie jest odosobniony. Oczywiście historie kończą sie różnie... ale bywają happy endy, które wcale nie sa rzadkością.

Miałyście taką sytuację ? Czy to normalne, że lekarz na tym etapie wlasciwie całkowicie przekreslił sprawę?
Czy w poniedziałek sytuacja wyjasni się całkowicie? to bedzie 7 tydzień i 3 dzień? Czy nie za wcześnie poszłam na usg mimo wszystko ?

PS. robiłam bete 2 razy w dniu spodziewanej miesiaczki 67,5 i 48 godzin pozniej - 139 . dodam, że
miałam dość dziwną owulkę, robiłam testy w jej spodziewanym dniu, ale kreski były niewyrazne i wynikało, że jeszcze nie teraz. Pozniej też zero objawów owulacji + kropelka krwi 5 dni przed spodziewaną miesiączką * myślę, że to plamienie implementacyjne - gdyby nie jasna bielizna, w zyciu bym tego nie zauwazyła.

Pozdrawiam Was serdecznie!
 
reklama
Ja bym zaczekała tak jak kazał CI lekarz, ale nie robiłabym sobie nadziei.
Lepsze miłe zaskoczenie, niż rozczarowanie.
Dostałaś jakiś progresteron ew. żeby troszkę wspomóc organizm w razie czego?

Wiem że to przykre doświadczenie, poczekaj, zobaczysz co się wydarzy na kolejnym usg. \
Może troszkę Cie pociesze, choć wiem że kiepski moment...
U mnie wszystko było ok na usg, serduszko pięknie biło, a godzinę po wizycie poroniłam.
Także raz jest super i wszystko się wali, a raz jest kiepsko i natura mimo to walczy...
 
Wcale mnie nie pocieszyłaś, jest mi bardzo przykro z Twojego powodu!

Właściwie nic nie pozostaje mi innego jak czekać. Nie nastawiam się, ale jakaś część mnie wierzy, że po prostu muszę dać fasolce więcej czasu, inna z kolei, przypomina mi, żeby się nie napalać i raczej zakładać najgorsze...
 
Nie martw się na zapas, myśl pozytywnie, ale z rozsądkiem. Wierzyć zawsze warto :)
Czasami los przynosi różne historie i niestety musimy zaakceptować je czy tego chcemy czy nie.

Ja wiem że moja kropka wróci do mnie, po prostu zmieniła sobie datę urodzenia :)

A tobie życzę żeby wszystko się ułożyło dobrze :)
 
Wiem co czujesz, dwa razy miałam nierozwijające się ciąże, ale pęcherzyki miałam mniejsze 3 mm i 7 mm w 5t6d. I u mnie poronienie zaczynało się samo (nie musiałam miec zabiegu) i też nigdy lekarze nie zakładali jeszcze końca, dopiero jak bthcg zaczęło spadac. Ale są przypadki, że nie ma i bum, jest serduszko.
 
Jeśli owulacja byla pozniej to jest jeszcze szansa na pojawienie sie zarodka. Do tego czasu nie stresuj sie bo nic to Ci nie pomoze a jedynie moze zaszkodzic. Glowa do gory i trzymam kciuki.
 
Zrób betę hcg i powtórz po 48 h czy dobrze przyrasta i będziesz miała odpowiedź czy ciąża się rozwija:):)

A tak na pocieszenie to ja miałam nieregularne cykle i w dniu testu byłam według ostatniej miesiączki w 6 tyg poszłam a tu nic czarno wyszłam z płaczem na nasteonej wizycie też nic .
A w 6 tyg już powinno być widać.
Lekarz dawał skierowania na betę przyrastala bardzo ładnie poszłam po jakimś czasie pojawił się ala pęcherzyk poszłam po tygodniu a tu pięknie serduszko już bilo a jak robiłam testa to był 4 tydzień nie 6 bo owulacja się przesunEla

Dlatego że miałam różne cykle;)
Głowa do góry zrób jutro betę albo nawet jeszcze dzisiaj jak masz długo laboratorium otwarte i powtórz i daj znac:)
I nie czytaj na necie bo jak ja czytałam to nie mogłam spać po nocach:p
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny! Dzięki za Wasze posty :)
Co do bety lekarz powiedział, ze nie ma sensu sprawdzać, bo w przypadku pustego jaja płodowego jak i w prawidłowej ciąży, może przyrastać tak samo;//
U mnie cykle baaardzo regularne, nie wiem do końca jak z owulacja, bo w zależności od miesiąca ja odczuwam i nie zawsze w połowie cyklu;-//

Myślicie, ze te 6 dni od 1 usg, to jest taki czas w którym musi się wyjaśnić ?
Nie chciałabym, ponprostu iść na wywołanie poronienia za wcześnie...
 
reklama
Ja tak miałam jak ty teraz i po tygodniu było serduszko ale niestety może być i tak, że się nie pojawi ono.
 
Do góry