reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Podejrzenie pcos

Dołączył(a)
2 Grudzień 2023
Postów
3
Córka dziś prawie 18 lat. Miesiączki pojawiły się 4 lata temu i trwały pół roku. Po tym czasie ustąpiły. Po kilku miesiącach zgłosiłam się najpierw do jednej lekarki, potem trafiłam do pani prof w Katowicach. Wdrożyła plastry systen i kurację duphastonem. Miesiączki występowały jedynie po duphastonie po odstawieniu zanikały i tak w kółko. Robiliśmy różne badania niby nie było nic niepokojącego poza badaniem tarczycy, której wynik był wg mnie za wysoki wg pani prof w porządku. Ponieważ sama choruje na niedoczynność tarczycy zgłosiłam się do lekarza z wynikami córki który po kolejnych badaniach stwierdził u niej także niedoczynność tarczycy. Miesiączki miały się pojawić ale niestety nie. Zrobiliśmy kolejne badania. Na ich podstawie lekarz podejrzewa pcos. Obie jestemy załamane. Wcześniej przed zdiagnozowaniem tarczycy córka czuła się źle, teraz gdy przyjmuje letrox znacznie lepiej. Nie leczymy się już u pani prof ponieważ córka poczuła się bardzo zawiedziona, że objawy były
IMG_9194.jpeg
bagatelizowane. Nie wiem czy to była dobra decyzja. Każdy z lekarzy mówi co innego. Pcos ma być jeszcze potwierdzone w wyniku hospitalizacji. Zerknijcie proszę na te wyniki. Czy faktycznie wskazują na pcos? Dodam że przy usg przez brzuch pani prof ani razu nie potwierdziła że mogłoby to być pcos. Dopiero Endo to zauważył.
 
reklama
A w którym dniu cyklu robione badania? Testosteron za wysoki co rzeczywiście może wskazywać na pcos.
 
Mam niedoczynność tarczycy i policystyczne jajniki plus insulinooporność. Miesiączki miałam w miarę przy diecie o niskim indeksie glikemicznym.
Ogólnie to nic strasznego tyle, że miałam problem z zajściem w ciążę
 
reklama
Dodam jeszcze do tego, co napisała @jasani i @Nelka85, że przy odpowiednim trybie życia, więc ruch, dieta i kontrola lekarska, można nad choroba zapanować i dobrze się czuć. Mam niedoczynność tarczycy, pcos, insulinoopornosc aps, endometrioza. Przy odpowiednim dbaniu o siebie jest ok, dzieci też mam.
To, co ważne u córki, skoro jest pełnoletnią, aby to ona pilnowała swojego zdrowia. Aby znalazła lekarza, z którym będzie umiała rozmawiać. Dobry endokrynolog to podstawa, bo trzeba kontrolować tarczycę i sprawdzić, czy nie ma Hashimoto. Do tego dietetyk, ginekolog i będzie żyć, a nawet jeśli sobie na to pozwoli, to będzie szczęśliwa.
 
Do góry