Za takie komentarze podziękuje. Poza tym moja dziewczyna nie wmawia sobie objawów
Ja bym ci doradziła dosłownie to samo z bo jest to życzliwa porada.
Test beta wyklucza albo potwierdza ciążę w 100% zwłaszcza, jeśli moment na planowany okres w sumie już minął.
Zdziwiłbyś się ile kobiet ma dosłowne objawy ciążowe przy spóźniającym się okresie, a w ciąży ostatecznie nie są. Uwierz mi- zdziwiłbyś się.
I to nie jest złośliwy komentarz.
Ja jestem z tej grupy, która wyklucza ciążę skoro test wyszedł wam ewidentnie negatywny w dniu okresu.
A okres ZAWSZE ma prawo się przesunąć.
Nawet jeśli kobieta przez długie lata ma regularne cykle co do dnia, to nagle może sobie wyskoczyć jakaś zmiana- z pewnych powodów jak stres czy odchudzanie ale i od tak sobie, po prostu.
Powiniem być okres ... a nie ma
Mnie się raz o 14dni przesunął, mimo że akurat wtedy nie miałam żadnych zmian w swoim życiu.
A antykoncepcja też ma wpływ na ,,pewne" zachowania kobiety: nagły większy apetyt np na słodycze, nagłe przybieranie na wadze pomimo życia takiego samego jak każdego dnia ...
Jedynie te plamy na sutkach to coś dziwnego
ale to raczej nie ma nic wspólnego z zajściem w ciążę.
Wygląd owszem się zmienia gdy kobieta jest w ciąży, ale nie na tak wczesnym etapie.