- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2022
- Postów
- 9
Cześć Szczęśliwe Mamy!
Muszę się was poradzić. Moja Córka skończyła 6 miesięcy. Od początku nie miała problemów ze snem. Początkowo trzeba było ją budzić na karmienia (mało przybierała), później potrafiła przesypiać ciągiem i 8 godzin. Zasypiała koło 20. Tylko podczas skoków budziła się często ale to zaraz mijało.
Niestety od dwóch miesięcy Córeczka ma problemy z zasypianiem i budzeniem się co ok. 40 min, godzinę, dwie przez całą noc.
Gdy kładę ją spać (karmiąc piersią) zasypia a po odłożeniu zaraz się budzi gotowa do zabawy, kręci, wierci się, rozkrywa, gaworzy, zapłacze. Jak w końcu zaśnie to co ok. 40 min, godzinę się budzi z płaczem. Czasami wystarczy dać smoczek, czasami je pierś. Zwykle chętnie i długo ssie (Nawet lepiej niż w dzień). Smoczek zwykle wypluwa za jakiś czas lub jej wypada i mam wrażenie, że też się budzi wtedy lub kręci. W dzień nie używa prawię w ogóle smoczka, w nocy zwykle do uspania i dla uspokojenia płaczu. Dodatkowo mam wrażenie, że ciągle się kręci, wierci z zamkniętymi oczami. Rano budzi się zadowolona. W dzień turbo drzemki, chyba że dłużej na spacerze lub ze mną. Jest zdrowa, nic jej nie dolega, nie widać żeby to były zęby.
Początkowo myślałam, że to regres snu na zmianę ze skokiem ale chyba za długo już to trwa. Śpi w dostawce przy łóżku. Próbowałam już wszystkiego, spania w łóżku ze mną itd.
Drogie Mamy, co o tym sądzicie? Co może być przyczyną tych nocnych pobudek? I przede wszystkim tego kręcenia się przed , po lub w trakcie pobudek.
Pomóżcie!
Muszę się was poradzić. Moja Córka skończyła 6 miesięcy. Od początku nie miała problemów ze snem. Początkowo trzeba było ją budzić na karmienia (mało przybierała), później potrafiła przesypiać ciągiem i 8 godzin. Zasypiała koło 20. Tylko podczas skoków budziła się często ale to zaraz mijało.
Niestety od dwóch miesięcy Córeczka ma problemy z zasypianiem i budzeniem się co ok. 40 min, godzinę, dwie przez całą noc.
Gdy kładę ją spać (karmiąc piersią) zasypia a po odłożeniu zaraz się budzi gotowa do zabawy, kręci, wierci się, rozkrywa, gaworzy, zapłacze. Jak w końcu zaśnie to co ok. 40 min, godzinę się budzi z płaczem. Czasami wystarczy dać smoczek, czasami je pierś. Zwykle chętnie i długo ssie (Nawet lepiej niż w dzień). Smoczek zwykle wypluwa za jakiś czas lub jej wypada i mam wrażenie, że też się budzi wtedy lub kręci. W dzień nie używa prawię w ogóle smoczka, w nocy zwykle do uspania i dla uspokojenia płaczu. Dodatkowo mam wrażenie, że ciągle się kręci, wierci z zamkniętymi oczami. Rano budzi się zadowolona. W dzień turbo drzemki, chyba że dłużej na spacerze lub ze mną. Jest zdrowa, nic jej nie dolega, nie widać żeby to były zęby.
Początkowo myślałam, że to regres snu na zmianę ze skokiem ale chyba za długo już to trwa. Śpi w dostawce przy łóżku. Próbowałam już wszystkiego, spania w łóżku ze mną itd.
Drogie Mamy, co o tym sądzicie? Co może być przyczyną tych nocnych pobudek? I przede wszystkim tego kręcenia się przed , po lub w trakcie pobudek.
Pomóżcie!