Po wizycie u ginekologa.

[KingaP]

kasiu!! prywatnie, czy do przychodni??

 

[kaśka76]

do przychodni, ale raz za kiedyś cosik jej tam daję, nie za każdym razem. i na dyżur do szpitala też bez problemu mogę podjechać. chodzę tak często przez moje szacowne łożysko, a i dlatego, że od początki jestem na L-4, a ona nie jest zwolennikiem dawania L-4 dłużej niż trzy tyg.

 

[KingaP]

faktycznie, zapomniałam o Twym łożysku

 

[kaśka76]

Kinga: małpa jest to moje łożysko i tyle. staram się do tego podchodzić normalnie, ale niekiedy robię panikę nieziemską.

Agao: powinna się niedługo zameldować po usg.

 

[KingaP]

nie możesz sie tym za bardzo martwic, będzie dobrze i w porządku jestem pewna

no no, aga - pewnie zadaje teraz swoje 99 pytanie

 

[kaśka76]

albo i 101 ;D

 

[KingaP]

możemy się tylko cieszyć, że nam to wszystko tu opisze

 

[Osinka]

aga zaraz wróci i wrzuci 100 postów na raz, nie będziemy mogły nadążyc z odpisywaniem

 

[AniaM]

ja juz nie nadazam Jeden dzien nie czytalam i teraz jednoczesnie chce nadrobic i odpowiadac a wy tu jak szalone piszecie i piszecie :laugh: ;D Juz mi palce zdretwialy

 

[monika_pk]

prwde piszac mam w d...e derektywy unijne ....ja do lekarza chodze teraz co trzy tygodnie jestem na zwolnieniu lekarskim i musze byc pod jego kontrola...