co do naturalnych metod na tzw wywołanie porodu, to ja przerobiłam chyba większość, poza schodami próbowałam też steper i orbitrek i nic

w końcu na dzień przed zgłoszeniem się do szpitala na wywołanie zdecydowałam się ten tzw koktajl położnych

przeczytałam chyba wszystko na ten temat w internecie, bo jednak trochę się stresowałam - ale chyba tym, że zadziała

Wyczytałam, że w Niemczech podaje się go w szpitalu na wywołanie - z szapmanem...ja zamieniłam go na wodę gazowaną, jednak mi ten alkohol, nawet w minimalnej ilości nie pasował ;/
w każdym razie w kuflu do piwa

przygotowałam coś takiego: 2 łyżki oleju rycynowego (dostepny w aptece), pół kufla soku pomarańczowego i drugie pół wody gazowanej - trochę to paskudne w smaku, szczególnie w takiej ilości

ale bądź co bądź wypiłam wieczorem a o 5 rano zaczęłam rodzić

nie wiem czy rzeczywiście pomogło czy to przypadek, ale spróbować nie zaszkodzi, bo to działa przeczyszczająco, także lewatywa prawie z głowy
to ma podobno działać tak, że olej rycynowy, który jest na przeczyszczenie ma wywołać skurcze jelit a one z kolei pobudzić macice do skurczy...