reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po in vitro

reklama
Jest już temat - Kto po in vitro - gdzie udziela sie wiele dziewczyn, najlepiej tam zapytaj.
Ja miałam bóle brzucha, ale okazało sie ze to zwykłe gazy. Zwłaszcza jeśli masz delikatne jelita to bardzo prawdopodobne. Niepokojące mogą być bóle bardzo nisko połączone ze skurczami.
 
Wydaje mi sie ze potrafie odróżnić ból brzucha od gazów ale jak już dojdą skurcze to chyba sie wykończe.A jak sie odczuwa skurcze macicy? I tak mam brzuch jak balon! Bony ile to moze jeszcze trwać? Miałaś podobnie? Wiem ze to przez leki zapewne ale w tej sytuacji od razu nasuwa sie myślenie czy tam w macicy wszystko ok.
 
Wydaje mi sie ze potrafie odróżnić ból brzucha od gazów ale jak już dojdą skurcze to chyba sie wykończe.A jak sie odczuwa skurcze macicy? I tak mam brzuch jak balon! Bony ile to moze jeszcze trwać? Miałaś podobnie? Wiem ze to przez leki zapewne ale w tej sytuacji od razu nasuwa sie myślenie czy tam w macicy wszystko ok.
No właśnie niekoniecznie. Ja miałam tak silny ból, ze w życiu nie pomyślałabym, ze to jelita (nawet nie chodzi o same gazy) A brzuch jak balon to typowe wzdęcie.
Oczywiście nie wiadomo co dolega Tobie, ale ja byłam bardzo zaskoczona gdy lekarz mnie poinformował właśnie o wzdęciu. To było ostatnie o czym bym wtedy pomyślała. Lekarz powiedział, ze jest to zabieg wewnętrzny i może podrażniać .

Niestety co do skurczy na tym etapie to nie potrafię powiedzieć, ponieważ nigdy nie miałam. Zakładam że jest to takie okresowe napinanie? ale nie mam tak naprawdę na ten temat pojęcia.
 
Dzisiaj jest 5 doba po transferze. A punkcje miałam 16.04.
Bóle brzucha mogą wynikać z różnych rzeczy od tego, ze poziom estradiolu jest wysoki i on powoduje skurcze. Co jest normalne a im wyższa ilość dojrzałych komórek, nie pęcherzyków itp to ten estradiol jest wyższy. Przekrwienie macicy od suplementacji progesteronu tez powoduje ciągnięcia w dole brzucha. Chociaż progesteron działa relaksacyjne na skurcze to jednak tkanki są przekrwione i tez objawy są ciążowe. Bo organizm gdy dochodzi do owulacji a potem implantacji SAM produkuje estradiol i progesteron. Zatem jeżeli czytasz w necie informacje to już pewna jesteś, ze to ciąża. A jak dziewczyny piszą, ze leki to się złościsz. Na tym etapie po objawach nic nie rozpoznasz, bo objawy wywołane lekami będą się mieszać z skurczami implantacyjnymi ( bo coś takiego tez jest i nie oznacza @). Chociaż skurcze mogą zwiastować tez, ze się nie udało. Generalnie w wielu klinikach w PL masz coś takiego jak nadzór nad implantacją i wtedy wykonuje się badania 3 dni po transferze - 3dpt, 6dpt, i 10dpt. W 6dpt beta już powinna być gdy jej nie ma rokowania spadają. Jednak nadal się czeka do 10dpt bo jest 5-% ciąż w których beta pojawia się bardzo późno i kończą się urodzeniem. To tez opcja diagnostyczna, która pokazuje czy implantacja zaszła. Jeżeli w 10dniu nie ma bety odstawia się leki. Jednak przyrosty i rokowania ocenia się w tych pierwszych dniach a nie później po 10 dniu. Ja z synem betę miałam już 6dpt 46 z bliźniakami 6dpt 86 a 4 dni po transferze wyszedł mi test, 6dpt miałam grube kreski. Zatem to nie fikcja. Te i inne odpowiedzi są na forum. Zajrzyj tam zanim znowu założysz następny wątek.
 
reklama
Hej kochane dawno mnie tu nie było ale wracam do gry z powrotem
Moja córeczka ma już 15 miesięcy i chce kolejnego mrozaczka zabrać ze sobą
14 października mam transfer
Pozdrawiam was i ściskam trzymam mocne kciuki za każdą z was
 
reklama
Do góry