reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

po cesarce

Dołączył(a)
31 Lipiec 2016
Postów
3
ma pytanie... czytałam,że flora jelitowa dzieci po cesarce różnie się (jest gorsza) od flory dzieci po porodach naturalnych. jedne biorą bakterie od matki z kanału rodnego i przy karmieniu, a te po cesarkach z powietrza szpitalnego i sztucznego pokarmu. Potem narażone są przez to bardziej na alergie i brak odporności. Która z Was stosowała np Coloflor cesario?? podobno wyrównuje deficyty. Której z was lekarz mówił,że takie deficyty w ogóle są i co z nimi można zrobić???
 
reklama
Dlaczego po cc sztuczne mleko? Niekoniecznie. Ja po cc karmiłam bez problemu, bo siara jest w piersiach już w ciąży. Ewentualnie miesza się tzn ile się da od matki a reszta mm.
A z odpornością i alergia to bardziej decydują geny. U mnie gorsza alergie ma ta córka co rodziła się SN niż ta po cc. Wiec tu loteria
 
Ja też karmie naturalnie i jestem po cc. Mały ma już rok, nie miał kolek, alergii i tylko 2 razy lekki katar. Także u nas się nie potwierdzają zadne deficyty.

Siara była od razu, pokarm miałam po 3 dniach od zabiegu, czym cześciej przystawiasz malucha do piersi tym mleka jest w nich wiecej. Nie powinno się mieszać, dokarmiać mm, bo to pierwszy krok do przejscia na mm. Tylko kiedy dziecko pije z piersi mleka produkuje się w nich wiecej:)
 
Ja też karmie naturalnie i jestem po cc. Mały ma już rok, nie miał kolek, alergii i tylko 2 razy lekki katar. Także u nas się nie potwierdzają zadne deficyty.

Siara była od razu, pokarm miałam po 3 dniach od zabiegu, czym cześciej przystawiasz malucha do piersi tym mleka jest w nich wiecej. Nie powinno się mieszać, dokarmiać mm, bo to pierwszy krok do przejscia na mm. Tylko kiedy dziecko pije z piersi mleka produkuje się w nich wiecej:)
Dokładnie . Pokarm tworzy się już w 20 tyg ciąży nie ważne czy cc czy SN organizm dostaje sygnał do produkcji mleka po oddzieleniu lozyska:)
I tylko ssanie najlepsze na mleko:)
A siara to przecież pokarm:)
 
Dlaczego po cc sztuczne mleko? Niekoniecznie. Ja po cc karmiłam bez problemu, bo siara jest w piersiach już w ciąży. Ewentualnie miesza się tzn ile się da od matki a reszta mm.
A z odpornością i alergia to bardziej decydują geny. U mnie gorsza alergie ma ta córka co rodziła się SN niż ta po cc. Wiec tu loteria
po cesarce często jest opóźnione karmienie, a nie że wcale go nie ma. Czasem trzeba powalczyć o nie szczególnie przy wcześniaku, bo w szpitalu wygodniej takie dzieci sztucznie dokarmiać, tłumaczą się że to dlatego,że jeszcze za małe, zje za mało, będzie za mało przybierało na wadze... różne tego typy teksty słyszałam
 
Czasem trzeba powalczyć o nie szczególnie przy wcześniaku, bo w szpitalu wygodniej takie dzieci sztucznie dokarmiać, tłumaczą się że to dlatego,że jeszcze za małe, zje za mało, będzie za mało przybierało na wadze... różne tego typy teksty słyszałam
Jestem mamą skrajnego wcześniaka i w szpitalu, w którym rodziłam było dokładnie na odwrót. Po porodzie nie byłam w stanie ruszyć palcem, więc położne ściągały ze mnie pokarm, nawet jeśli to kilka kropel to dla wcześniaka jest to bezcenny pokarm. Oprócz tego w szpitalu był bank mleka, więc gdyby moja laktacja się nie rozkręciła to nadal dostawałby mleko, tyle, że on innej mamy. Później ja sama oddawałam swoje mleko do tego banku (miałam taki nawał pokarmu, że nie mieściło się już w zamrażarce). Poza tym tylko niektóre wcześniaki od razu mogą pić z butelki przy każdym karmieniu. Reszta karmiona jest przez sondę. Na mm przeszłam dopiero po 5 miesiącach, kiedy miałam coraz mniej pokarmu i wolałam, żeby nowe mleko wprowadzać pod okiem lekarzy.
 
reklama
po cesarce często jest opóźnione karmienie, a nie że wcale go nie ma. Czasem trzeba powalczyć o nie szczególnie przy wcześniaku, bo w szpitalu wygodniej takie dzieci sztucznie dokarmiać, tłumaczą się że to dlatego,że jeszcze za małe, zje za mało, będzie za mało przybierało na wadze... różne tego typy teksty słyszałam
Ale jest, czyli dziecko dostanie mamy przeciwciala
 
reklama
Do góry