reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pleśniawki

E

Ewka34

Gość
Temat z pewnoscia poruszany, ale pytanko mam.. czy plesniawki w fazie leczenia odchodza od blony sluzowej w calosci i mala moze je wypluc? Czy wchlaniaja sie jak pryszcze np.
Psikam jej Dentoseptem A mini w sprayu i widze jakby kawaleczki tego grzyba pozniej na jej ustach.. mozliwe aby odpadalo?
 
reklama
Hej :) wg mnie to raczej niemozliwe i jest to raczej "serek" po ulaniu ;) Sama miewam afty/pleśniawki i te białe pola to jest uszkodzona tkanka, nasza własną śluzówka, a nie "ciało" grzyba. W procesie leczenia powierzchnia tej zmiany się zmniejsza po obwodzie od zewnątrz do wewnatrz, czyli tak jakby właśnie się wchlanialo.
 
Hej :) wg mnie to raczej niemozliwe i jest to raczej "serek" po ulaniu ;) Sama miewam afty/pleśniawki i te białe pola to jest uszkodzona tkanka, nasza własną śluzówka, a nie "ciało" grzyba. W procesie leczenia powierzchnia tej zmiany się zmniejsza po obwodzie od zewnątrz do wewnatrz, czyli tak jakby właśnie się wchlanialo.
Serek to nie jest, bo mloda nie ulewa ,moze to byc z jezyczka jakies pozostalosci moze.. ale moze to byc uszkodzona tkanka ,obumarla jakby tak? :/ wiesz myslalam ze ten grzyb odpada sam :/
 
Serek to nie jest, bo mloda nie ulewa ,moze to byc z jezyczka jakies pozostalosci moze.. ale moze to byc uszkodzona tkanka ,obumarla jakby tak? :/ wiesz myslalam ze ten grzyb odpada sam :/
Oh jak wspaniale że nie ulewa! Złote dziecko :)
Ja nigdy nie miałam tak żeby mi się oddzielała tkanka w tym chorym miejscu ale może tak dzieje się u innych. Macie poprawę po tym preparacie?
 
Oh jak wspaniale że nie ulewa! Złote dziecko :)
Ja nigdy nie miałam tak żeby mi się oddzielała tkanka w tym chorym miejscu ale może tak dzieje się u innych. Macie poprawę po tym preparacie?
Czy poprawe? Z pewnoscia juz ją nie boli bo chwyta ladnie sutka przy karmieniu ;) ale byly delikatne male kropki ,a zrobily sie takie, jakby to okreslic,napeczniale i spore place..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Słuchaj może to nie oderwane pozostałości po pleśniawce z policzka tylko dziecko miało też na wargach, tzn nie na zewnetrznej części usteczek tylko bardziej w buzi? U nas plesniawki to był horror! Mały dostał po kuracji antybiotykiem, niestety mimo pedzlowania nystatyna a w końcu przyjmowania jej do jelitowo te france wracały jak bumerang. Lekarka kazała mi pedzlowac buzie aphtinem ale ten ma w składzie bór, w dużej ilości stosowan może jednak powodować skutki uboczne. Też zaczęłam używać dentosept a mini, bo czytałam że jest bardzo bezpieczny dla niemowląt i mamy spokój a dodam że mój syn niestety na stałe przyjmuje leki wziewne więc plesniawki i afty się do niego kleja :) Mój synek właśnie miał coś takiego o czym piszesz ale na moje oko to też były plesniawki.
 
A, może Ci to pomoże. W takich stanach jak plesniawki już miał psikalam jałowy gazik z apteki dentoseptem i pedzlowalam buzie, delikatnie scierajac te france. A potem jak już ich nie było a ja dzialalam profilaktycznie to po psiku na każdą stronę policzka bo buzi. Zdrówka dla maleństwa :)
 
Słuchaj może to nie oderwane pozostałości po pleśniawce z policzka tylko dziecko miało też na wargach, tzn nie na zewnetrznej części usteczek tylko bardziej w buzi? U nas plesniawki to był horror! Mały dostał po kuracji antybiotykiem, niestety mimo pedzlowania nystatyna a w końcu przyjmowania jej do jelitowo te france wracały jak bumerang. Lekarka kazała mi pedzlowac buzie aphtinem ale ten ma w składzie bór, w dużej ilości stosowan może jednak powodować skutki uboczne. Też zaczęłam używać dentosept a mini, bo czytałam że jest bardzo bezpieczny dla niemowląt i mamy spokój a dodam że mój syn niestety na stałe przyjmuje leki wziewne więc plesniawki i afty się do niego kleja :) Mój synek właśnie miał coś takiego o czym piszesz ale na moje oko to też były plesniawki.
Dokladnie tak, mala ma to na wewnetrznej czesci warg,u gory i na dole i na policzkach ,na podniebieniu kilka kropek i dziaselkach.. no i kozuch na jezyku ale widze ze sie przezedza.. smaruje tez dezaftanem w zelu, po 20 min od psiknieciu dentoseptu ;)
 
A, może Ci to pomoże. W takich stanach jak plesniawki już miał psikalam jałowy gazik z apteki dentoseptem i pedzlowalam buzie, delikatnie scierajac te france. A potem jak już ich nie było a ja dzialalam profilaktycznie to po psiku na każdą stronę policzka bo buzi. Zdrówka dla maleństwa :)
Jak sie pozbede tego jajca, to bede robic zapobiegawczo tez, dziekuje :*
 
reklama
Jak sie pozbede tego jajca, to bede robic zapobiegawczo tez, dziekuje :*
Mój syn niestety jest podatny na plesniawki i afty bo na stałe przyjmuje wziewy. Mimo, że za każdym razem maseczka jest myta to jednak sie pojawiały : ( Dentosept a mini jest naprawdę ok i bezpieczny. Jak widzę teraz, że coś sie dzieje zaraz psikam i wszystko znika.
 
Do góry