fruzia1992
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2015
- Postów
- 47
Witam chciałabym się zapytać czy wasze dzieci miały pleśniawki w jamie ustnej, na języku ? I jak przez to przechodziły ? Czym leczyliście ? Jak długo trzeba było czekać na poprawę ? Mój synek ma 3 miesiące i od tygodnia bardzo płacze podczas picia mleka z butelki , dajemy mm , widać że jest głodny i chce jeść ale nie jest wstanie , weźmie kilka łyków i krzyczy okropnie , nie chce się uspokoić , po przystawieniu butelki znowu chwilę pije i płacze , smoczek go bardzo uspokaja , nie dojada zostawia po 30-50ml ze 150, przy niektórych butelkach płacze mniej a przy innych bardziej w sensie o różnych godzinach , jak w nocy budzę na karmienie to płacze mniej , po położeniu spać wybudza się przez pierwsze dwie godziny z płaczem , byliśmy wczoraj u lekarza ale nie pediatry bo myślałam że to ucho lub gardło ale wszystko czyste , babka powiedziała że ma trochę biały język i że to te pleśniawki , dostaliśmy nystatyne roztwór podaje co 6h, doba minęła ale brak jakiejkolwiek poprawy , wczoraj rano dałam czopek przeciwbólowy i od razu pomogło mały spał dużo i przez 6h nie płakał z bólu , dziś czopek nie pomógł w ogóle , zastanawiam się czy to faktycznie te pleśniawki czy coś innego związanego z refluksem ? Bo leczymy refluks omeprazolem już prawie 3 miesiące , oddam że podejrzewałam ucho ponieważ mały podczas płaczu przy karmieniu wtula lewą stronę buzi we mnie więc myślałam że lewe uszko..