reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

płeć

Czy chcesz znać płeć maluszka?


  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
ANULKO ja również gratuluję syneczka !!!

KLEMENTYNKO mam pytanko, jaka jest (i będzie) różnica wieku między Twoimi dzieciaczkami ?? pytam dlatego, ponieważ zastanawiam się jak mój synek przyjmie rodzeństwo, chociaż teraz wydaje się,że bardzo się cieszy, ale okaże się dopiero jak się dzidziuś urodzi czy nie będzie zazdrosny itd...

 
Rocznikowo rozmnażamy sie co 6 lat, pierwsza różnica było 5,5 roku, teraz będzie prawie 6,5 i prawie 12 lat. :) U mnie zazdrość nie występowała, bo Kubek miał inne potrzeby niż Malutka, i generalnie zdarzało mi jednocześnie grać w warcaby i karmić ;D. Duża w tym zasługa mojego męża, który porywał synka na męskie wyprawy (chociażby na zakupy z odpowiednim komentarzem) a wtedy dziewczyny zostawały w domy jak za starych dobrych prehistorycznych :p czasów. Teraz między chłopakami będzie niemalże ojcowska różnica wieku, a Malutka już się pali do pomocy przy noworodku, ciekawe kiedy jej przejdzie ;), ale chyba na szczęście nasza królewna nie do końca zostanie zdetronizowana, gorzej by było, jakby sie teraz dziewczynka miała urodzić, tak mi się wydaje...
 
Wiesz KLEMENTYNKO troche ci zazdroszcze tych twoich malych bakow az mi sie lezka zakrecila w oczku(to chyba efekt ciazowych hormonow)bo ja narazie boje sie myslec o drugim pukaczu bo o ile leki znosilam w miare dobrze to psychicznie pod koniec leczenia nie bylam w dobrej formie
 
Anulko, ja pierwszą ciążę przeleżałam prawie całą, drugą przetańczyłam, a teraz tfu tfu odpukać też jest spoko, myślę ze twoje następne Pukacze pojawią się szybciej niz ci się teraz wydaje :)
 
dzięki KLEMENTYNKO za odpowiedź, mam nadzieję, ze mi tez uda sie uniknąć zazdrości, ponieważ różnica wieku między moimi dziećmi będzie 5 lat, więc Młody już jest kumaty i chyba wie o co chodzi... :) (mam też nadzieję, że mój mąż się wykaże i będzie również zabierał synka na, jak to nazwałaś "męskie wyprawy") :D
 
Kurcze.. jak sobie pomyślę o planowaniu nastepnego to trochę mnie to na razie śmieszy i wydaje sie takie odległe ale trzeba maluszkowi sprawic rodzeństwo nie? jak to takie samo na świecie.. swoją drogą jak mówicie o tej różnicy wieku to ciekawe jak jest najlepsza...?
Między mną a moim starszym bratem jest rok bez dwóch dni różnicy [rodzice sprawdzali czy rzeczywiście laktacja przeszkadza płodności :D] i w dzieciństwie nie bylismy swoimi ulubieńcami wolałam sie bawic z młodszym o 5 lat bratem.. natomiast teraz mamy ze sobą świetny kontakt.
 
Lubię"moją" różnicę wieku, bo każde z dzieci przez 5 lat "królowało", no i mi też jest wygodniej bo mogę im wytłumaczyć jak chcę się połozyć i odpocząć, i sami sobie robią chrupki z mlekiem na kolację ;D, ale za to rzadko kiedy umieją znaleźć wspólną zabawę, która ich oboje fascynuje, najczęściej są to radosne wrzaski i wyścigi "kto głośniej i głupszą minę zrobi"
 
różnica wieku tak około 5 lat jest chyba ok, ponieważ starsze dziecko już jest naprawdę pomocne ( a przynajmniej nie przeszkadza)...i dzięki temu rodzice nie mają takiej "jazdy" :)

między mną a moim rodzeństwem była różnica ok 10 lat i niestety na początku mojemu bratu i siostrze wydawało się, że dzieje im się krzywda,że muszą zajmować sie taką małą siostrą, poźniej nie mieliśmy ze sobą kontaktu, tzn. jak ja miałam 10 lat oni ok. 20-tu, to nie było po prostu tematu. Dopiero jak ja miałam 20. a oni ok. 30-tu to zaczęliśmy się rozumieć...czyli w sumie to im mniejsza różnica wieku tym lepiej...(dla dzieci najlepiej rok po roku, ale mam wątpliwości czy dla rodziców tych dzieci również, ja osobiście sobie nie wyobrażam dwójki takich szkrabów prawie że na raz- ale pewnie jak bym musiała to bym dała radę, jak wiele innych osób) :) już kończę, bo się trochę rozpisałam...
 
reklama
Róznica też nie zawsze od nas zależy, czasem plany jedno, a rzeczywiśtość drugie :) Każda odległość ma swoje zalety ;D
 
Do góry