reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
W pierwszej ciąży (rok 2010) brałam tylko kwas foliowy.
W drugiej ciąży (rok 2014) brałam kwas foliowy i Pregna DHA.
Nigdy nie byłam zafiksowana na punkcie owoców i warzyw, więc nie pożerałam ich na kilogramy, ot, codziennie jabłko i jakieś warzywo do obiadu.
I Córka i Syn urodzeni w terminie, oboje SN, oboje błyskawicznie, waga bardzo zbliżona, długość też, Apgar tyle samo, więc wpływu chyba ta "chemia" nie miała w moim przypadku
W drugiej ciąży (rok 2014) brałam kwas foliowy i Pregna DHA.
Nigdy nie byłam zafiksowana na punkcie owoców i warzyw, więc nie pożerałam ich na kilogramy, ot, codziennie jabłko i jakieś warzywo do obiadu.
I Córka i Syn urodzeni w terminie, oboje SN, oboje błyskawicznie, waga bardzo zbliżona, długość też, Apgar tyle samo, więc wpływu chyba ta "chemia" nie miała w moim przypadku
Wiktoria96
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Maj 2021
- Postów
- 745
Myśle, ze to zależy od tego jak będziesz przechodziła ciąże ja przez 1 trymestr jadłam bardzo mało, milam mdłości i często wymiotowałam. Teraz jestem w 2 i jem więcej, ale super apetytu nie mam. Od początku biorę Mama DHA Premium.
Myśle, ze gdybym lepiej to przechodziła to tez stawiałbym na zdrowa żywność
Myśle, ze gdybym lepiej to przechodziła to tez stawiałbym na zdrowa żywność
Ja brałam tylko kwas foliowy do 14tc (i to jak mi się udało, bo wymiotowałam od 8tc), a potem żadnych suplementów do dnia dzisiejszego. Lekarz od razu powiedział mi, że on nie lubi zapisywać pacjentkom sztucznych witamin, woli zalecać zbilansowaną dietę. Ja bardzo lubię warzywa i owoce, myślę, że odżywiam się w miarę prawidłowo, wyniki mam zawsze dobre. Jestem teraz 33+1 i z tego co mi wiadomo, wszystko idzie prawidłowo.
Nie brałam nic też z tego względu, że po tabletkach fiksuje mi żołądek mam problem, żeby łyknąć nospę i nie nabawić się niestrawności, a co dopiero witaminy kilka razy dziennie
Nie brałam nic też z tego względu, że po tabletkach fiksuje mi żołądek mam problem, żeby łyknąć nospę i nie nabawić się niestrawności, a co dopiero witaminy kilka razy dziennie
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 544
O ile inne witaminy jesteśmy w stanie ładnie przyswoić, jedząc odpowiednio zbilansowane produkty, o tyle np kwas foliowy to trudny temat.. Nie wiem, ile trzeba zjeść surowych warzyw (sałat, brukselek, bobu itp), żeby zapewnić odpowiedni poziom.. Tym bardziej, że naturalny kwas foliowy jest wchlaniany na poziomie 80% A syntetyczny może być w 100..
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 725
W pierwszej ciąży brałam żelazo, witaminy i kwas foliowy. Ciągle miałam za mało żelaza (bardzo nie lubię mięsa). W drugiej ciąży biorę kwas foliowy. Wyniki krwi mam takie same...
G
gość _199
Gość
Ja większość ciąży jadłam płatki z mlekiem i nic nie suplementowałam.
Syn zdrowy. Teraz też nic nie biorę, a karmie piersią i obydwoje jesteśmy zdrowi.
Syn zdrowy. Teraz też nic nie biorę, a karmie piersią i obydwoje jesteśmy zdrowi.
reklama
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
To zależy od tego na co ci ciąża „pozwoli”.
Jak się rzyga dalej niż się widzi na sam tylko zapach świeżo gotowanej wody to i najlepsza dietę szlag trafi.
Ja w drugiej połówce drugiej ciazy miałam problem z potknięciem kwasu foliowego bo miałam odruch wymiotny. Nie wspominając już o jedzeniu warzyw czy owoców.
A nie, sorki, żarłam rzodkiewki niczym świnia w truflach. Nic innego mi nie wchodziło.
U mnie szybko skończyło się rumakowanie.
Jak się rzyga dalej niż się widzi na sam tylko zapach świeżo gotowanej wody to i najlepsza dietę szlag trafi.
Ja w drugiej połówce drugiej ciazy miałam problem z potknięciem kwasu foliowego bo miałam odruch wymiotny. Nie wspominając już o jedzeniu warzyw czy owoców.
A nie, sorki, żarłam rzodkiewki niczym świnia w truflach. Nic innego mi nie wchodziło.
U mnie szybko skończyło się rumakowanie.
Podziel się: