reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Plamienie w 15 tc

madziam86

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Październik 2019
Postów
3 995
Witam, jestem w 15 tc, przed wczoraj podczas podcierania zauważyłam plamki krwi, pojechałam do szpitala okazało się, że z dzidzią wszystko ok a te plamki nie wiadomo skąd, powiedzieli mi, że tak sie czasem zdarza. No i wczoraj był spokój, nic się dziwnego nie działo a dzisiaj znów to samo. Tyle,że zauważyłam, że te plamki zaczęły się zaraz po wypróżnieniu, było ich kilka, później przez kilka godzin spokój i znów pojawiło się plamienie w momencie kiedy dłużej stałam bo gotowałam obiad. I tak za każdym razem jak się podcierałam to były albo czerwone plamki albo różowy śluz. Dodam że ta pani w szpitalu powiedziała, że jak krwawienie będzie bardzo mocne to wtedy mam przyjechać. Cały dzień czuję napięcie w podbrzuszu, konkretniej to po bokach. A i jeszcze mam czasami taki uczucie jakbym miała źle włożony tampon w pochwie albo jakby miało mi coś z niej wypaść. Dodam jeszcze, że w 12 tc, przed badaniem prenatalnym miałam w śluzie takie czerwone niteczki, było ich niewiele na badaniu okazało się że miałam jakieś dwa krwiaczki, niestety nie wiem dokładnie gdzie umiejscowione i jakiej wielkości ale pani dr mówiła, że to nic groźnego i jeszcze okazało się ,że mam mięśniaka w wielkości 3 cm ale też niby nie ma wpływu na ciążę. Czy to może być powodem tych moich krwawień?
 
reklama
Rozwiązanie
Przepraszam, długo mnie nie było ale miałam problemy z Internetem. Dopiero byłam u położnej, to coś co "wystawało" zniknęło, plamienia też się nie pojawiały przez ten czas. Ta położna nie wie co to mogło być, twierdzi że mięśnie kegla...Ale pewności nie ma. Zbadała mi szyjke, okazało się że jest długa i zamknięta ale jest miękka, dlatego muszę dużo leżeć i odpoczywać.
Tylko takie plamienia raczej zdarzają się w I trymestrze.
Mnie by to mocno niepokoiło i rozumiem, że nie daje Ci to spokoju.
Prawdą jest też, że wiele kobiet ma plamienia - ale wg mnie niepojące jest to, że mają jasny kolor (a nie brązowy - jak stara krew).
 
reklama
Tylko takie plamienia raczej zdarzają się w I trymestrze.
Mnie by to mocno niepokoiło i rozumiem, że nie daje Ci to spokoju.
Prawdą jest też, że wiele kobiet ma plamienia - ale wg mnie niepojące jest to, że mają jasny kolor (a nie brązowy - jak stara krew).
Jasnorozowa krew może pojawić się w przypadku gdy pękają żyłki. Wystarczy się trochę przemęczyc, za dużo dźwignąc czy pochodzić za długo. Nawet po stosunku albo badaniu dopochwowym może się pojawić. Najbardziej niepokojąca jest żywoczerwona krew.
 
No i była ta Pani położna, wszystko z dzidzią w porządku, sluchalysmy serduszka poza tym to mówi, że mogło mi się łożysko odkleic ale że mam nie panikować bo tej krwi było niewiele, mam się nie zamartwiac A to uczucie tego tamponu to w sumie sama nie wie ale mówi, że może dziecko się tak jakoś układa i na coś mi napiera stąd takie uczucie. Kazała leżeć i się nie przemęczać, do pracy absolutnie. Ona nie mogła mi dac chorobowego ale napisała list do mojego lekarza więc może to coś pomoże i się zlituje w poniedziałek. Co jeszcze, będzie do mnie co tydzień przyjeżdżać żebym mogła posłuchać serduszka , to mnie bardzo uspokoi już się w sumie uspokoilam, narazie zero krwi, brzuch nie ciągnie jest jakoś tak dobrze tfu, tfu, żeby nie zapeszać
 
W ciąży również miałam takie dziwne uczucie "wypadającego tampona" (tylko nie mogę sobie teraz przypomnieć w którym tygodniu), byłam wtedy u mojego lekarza prowadzącego, zbadał mnie i powiedział, że wszystko jest w porządku. Podobno jak dziecko rośnie I wszystko się w brzuchu przestawia to może coś po prostu uciskać. Po jakimś czasie (chyba kilka dni) uczucie zniknęło.
 
No i była ta Pani położna, wszystko z dzidzią w porządku, sluchalysmy serduszka poza tym to mówi, że mogło mi się łożysko odkleic ale że mam nie panikować bo tej krwi było niewiele, mam się nie zamartwiac A to uczucie tego tamponu to w sumie sama nie wie ale mówi, że może dziecko się tak jakoś układa i na coś mi napiera stąd takie uczucie. Kazała leżeć i się nie przemęczać, do pracy absolutnie. Ona nie mogła mi dac chorobowego ale napisała list do mojego lekarza więc może to coś pomoże i się zlituje w poniedziałek. Co jeszcze, będzie do mnie co tydzień przyjeżdżać żebym mogła posłuchać serduszka , to mnie bardzo uspokoi już się w sumie uspokoilam, narazie zero krwi, brzuch nie ciągnie jest jakoś tak dobrze tfu, tfu, żeby nie zapeszać

Łożysko mogło się odkleić? Chyba coś źle zrozumiałaś, bo jak łożysko się odklei to nie będzie za ciekawie :( jestem pewna, ze nie to miała na myśli. Łożysko przekazuje wszystkie substancje odżywcze płodowi, także jego nienaruszanie jest niezwykle ważne.
 
Łożysko mogło się odkleić? Chyba coś źle zrozumiałaś, bo jak łożysko się odklei to nie będzie za ciekawie :( jestem pewna, ze nie to miała na myśli. Łożysko przekazuje wszystkie substancje odżywcze płodowi, także jego nienaruszanie jest niezwykle ważne.
Wiesz, co w 7 tygodniu też miałam niewielkie odklejenie łożyska, przynajmniej oni tutaj tak mówią albo my źle tłumaczymy, juz sama nie wiem. Ale odkryłam dziś, że to plamienie to wina czegoś co wystaje mi z pochwy, wygląda jak ten języczek co mamy w gardle. Stąd to uczucie jakbym miała tego tampona, wyczulam to dzisiaj podczas mycia A wcześniej oczywiście jak się podcierałam to znów krwi trochę było, takiej żywej, czerwonej. No i tak, pozaglądalismy z mężem do środka i zobaczyliśmy takie właśnie coś. Jutro dzwonię do położnej żeby mi to sprawdziła.
 
Łożysko mogło się odkleić? Chyba coś źle zrozumiałaś, bo jak łożysko się odklei to nie będzie za ciekawie :( jestem pewna, ze nie to miała na myśli. Łożysko przekazuje wszystkie substancje odżywcze płodowi, także jego nienaruszanie jest niezwykle ważne.
Czasami zdarza się małe odklejenie lozyska czyli odklejenie kosmowki. Zaleca się wtedy odpoczynek.
 
reklama
@madziam86 Jak to Ci coś wystaje? :oJaki języczek? Tam nic takiego nie ma... Czy miałaś badanie wziernikiem?? Może masz jakąś infekcję??
No serio, może nie wystaje jakoś tak znacznie bardzo, ale coś tam takiego jest i wyszperałam trochę w necie, wygląda to na polip ale lekarzem nie jestem, więc pewności nie mam. W każdym razie to na pewno to powoduje to uczucie, że coś tam mam no i to plamienie, sama sobie je robię podczas podcierania. Papierem to drażnie, aż w końcu zaczyna lecieć z tego krew. Jakbym miała jakąś infekcje to chyba miałabym jakiś podejrzany śluz prawda? Pytam bo nie wiem, nigdy żadnych infekcji nie miałam. Jeżeli chodzio badanie wziernikiem to miałam na początku ciąży, mam mieć też na koniec tego miesiąca ale staram się właśnie przełożyć tą wizytę na wcześniejszy termin.
 
Do góry