Witam kobietki.
Opowiem od początku. Z narzeczonym od kilku cykli staramy się o dzidziusia, w tym cyklu robiłam testy owulacyjne i wyszło że owulka się przesunęła i test owulacyjny wyszedł dopiero 12 października zamiast tak jak było obliczone w moim kalendarzyku na 9 października. Były starania. Jedyne co mnie nie pokoi to to że po stosunku z 17 na 18 października miałam plamienia po stosunku było jak wiadomo to trochę rozwodniona krew jasno różowa. Stwierdziłam że takie rzeczy się zdarzają. Jednak wczoraj to samo się powtórzyło. Kiedy poszłam do łazienki ujrzałam znów na papierze jasno różowa krew... oczywiście przy tym nie doskwierał mi żaden ból. Dzisiaj rano na wkładce miałam zabarwienie śluzu brązowe ogólnie lekko pobrudzona wkładka na kolor jasny brąz. Teraz trochę boli mnie podbrzusze ale to raczej wynik tego że się martwię. Dzwoniłam do ginekologa mojego jednak nie ma terminu na ten moment. Miesiączka powinna być dopiero w piątek moje cykle są praktycznie regularne jednak Miesiączka lubi się spóźnić niż przyjść szybciej. Może któraś z Was miała podobną sytuację. Pozdrawiam.
Opowiem od początku. Z narzeczonym od kilku cykli staramy się o dzidziusia, w tym cyklu robiłam testy owulacyjne i wyszło że owulka się przesunęła i test owulacyjny wyszedł dopiero 12 października zamiast tak jak było obliczone w moim kalendarzyku na 9 października. Były starania. Jedyne co mnie nie pokoi to to że po stosunku z 17 na 18 października miałam plamienia po stosunku było jak wiadomo to trochę rozwodniona krew jasno różowa. Stwierdziłam że takie rzeczy się zdarzają. Jednak wczoraj to samo się powtórzyło. Kiedy poszłam do łazienki ujrzałam znów na papierze jasno różowa krew... oczywiście przy tym nie doskwierał mi żaden ból. Dzisiaj rano na wkładce miałam zabarwienie śluzu brązowe ogólnie lekko pobrudzona wkładka na kolor jasny brąz. Teraz trochę boli mnie podbrzusze ale to raczej wynik tego że się martwię. Dzwoniłam do ginekologa mojego jednak nie ma terminu na ten moment. Miesiączka powinna być dopiero w piątek moje cykle są praktycznie regularne jednak Miesiączka lubi się spóźnić niż przyjść szybciej. Może któraś z Was miała podobną sytuację. Pozdrawiam.