reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Plamienia krwią w 7tc

Cześć , pojawiło się u mnie w środku cylu plamienie brązowego koloru , wieczorem zrobiłam test ciążowy wyszedł pozytywny. Umówiłam się do ginekologa ale jeszcze nic nie widać . Odrazu pojechałam do szpitala zrobić betę wyszła 93 czekam do jutra aby sprawdzić czy rośnie , ale bardzo martwi mnie plamienie
 
reklama
Witajcie, u mnie w 5/6 tyg pojawiły się delikatne czerwone plamienia podczas podcierania po siku... Natychmiast pojechałam do ginekologa, zbadano mnie, skierowano na betę i w dzień oczekiwania na wynik (wtorek 10.05) dostałam krwawienia tak jak podczas początku miesiączki.. Zadzwoniłam szybko do ginekologa, która kazała czekać na wynik bety ale brzmiała bardzo przygnębiająco i wiedziałam, że jest źle. Wynik wyszedł mi 4krotnie niższy niż ten zrobiony 4.05.. Było jasne, że to koniec. Usłyszałam "samoistne zatrzymanie ciąży, zdarza się to bardzo często, bardzo mi przykro". Byłam załamana, płakałam cały czas przez kilka dni.. Dziś powolutku kończy mi się krwawienie oczyszające, które wyglada jak skumulowane dwie miesiączki (nie miałam zabiegu, nie byl potrzebny), jestem po kontroli u ginekologa, kolejna wizyta za dwa tygodnie. Mam nadzieję, że niebawem dostanę normalnie okres i wszystko wróci do normy abym mogła się starać z mężem ponownie. Myślę pozytywnie i wierze, że wszystko następnym razem będzie idealnie. Trzymam za Was wszystkie kciuki... i za siebie też:)
 
Do góry