Witam i ja! Ale dzisiaj masakra
Tyle śniegu napadało przez całą nockę, że szok. Ledwo doszłam z Witkiem do tego przedszkola
Oboje szliśmy środkiem ulicy bo po chodniku się nie dało
;-) Musiałam tylko dziecku tłumaczyć dlaczego tym razem idziemy ulicą, bo normalnie przecież cały czas trąbię mu, że ulicami się nie chodzi
Niestety, przeziębiona czy nie to sprawy załatwić trzeba
Po przedszkolu musiałam doczłapać się do centrum by załatwić ubezpieczenie auta (bo jest na mnie a nie na męża) i zrobić zakupy w mięsnym. Teraz gotuje mi się wywar na zupkę pomidorową. A ja mam chwilkę czasu dla siebie ;-)
Monika współczuję tych chorób!!!! A kiedy miałaś ost wizyte na samolocie??? Bo jeżeli nic się nie dzieję to zazwyczaj są co 4 tyg i nie powinni robić faski!!!!!!!!! Dla mnie to chore
Nic konkretnego się nie dzieje. Czasem mam lekkie skurczyki, ale na tym etapie to norma. Mój lekarz woli chuchać na zimne i na wszelki wypadek sprawdzić czy jest ok. Jak byłam z Witkiem to ostatnie wizyty miałam co 2 tygodnie, więc teraz i tak mam ten okres ciut wydłużony ;-) A wizytę miałam teraz w poniedziałek.
Monika77 masakra z tym ginem. Ja w piątek będę wiedzieć jak Mały się ułożył i co dalej...
Jeśli chodzi o nasz remont to dziś przeprowadzka do nowych pokoi... uff wreszcie
A Niko faktycznie robić chce to co Tata, czasem jest to bardzo niebezpieczne, dobiera się do wiertarek, śrubokrętów i w ogóle trzeba mieć go na oku Mały urwis
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka. Ja w każdej chwili mogę znaleźć sie na porodówce
Gratuluję, w końcu doczekalaś się końca remontu!
Pomoc synków przy pracy tatusiów to chyba norma
Jeśli Niko nie ma jeszcze zestawu narzędzi to proponuję kup mu taki, najlepiej z całym stołem warsztatowym. Będziesz miała synka z głowy
;-) Witek dostał taki zestaw na pierwszą Gwiazdkę i do teraz jest to najlepsza i najważniejsza zabawka ;-)
Czekamy na wieści od ciebie. Życzę ci jednak byś dotrwała do terminu i aby goście dotarli do ciebie na święta. Tylko za bardzo się nie objedz, bo jeszcze z przejedzenia zaczniesz rodzić
;-)
Kwiatuszku Witaj! Napisz nam coś o sobie: gdzie mieszkasz, czym się zajmujesz itp.
Rox, no ładnie. Gdybym dalej mieszkała na Zielonej to mieszkałybyśmy prawie po sąsiedzku
Duże macie to mieszkanie?
monika bal pasiasty? kubki na kredki? Coś mi świta.... Do którego przedszkola chodzi Witek? Nr 12? Andrzej miał identyczne atrakcje :-) Przykro mi, że przeziębienie nie odpuszcza! A co do gina, to brak mi słów, takie rzeczy to chyba tylko w Polsce są możliwe.... Okropne to. Witek kaszle? Może to przejściowe? Andrzej ma aktualnie atopowe zapalenie płuc :-(
Oczywiście, że chodzi do 12 I nawet coś mi się zdaje (jak dobrze pamiętam) to codziennie przechodzę obok twojego bloku ;-)
Z tym kaszlem to zupełnie jakaś sporadyczna sprawa. Ale wam nie zazdroszczę takiego choróbska. Jak się ma Andrzejek?
U nas spokojny dzień w domu, Andrzej chory, śnieg za oknem, M na popijawie :-) Szukam w sieci prezentu dla starszaka, napisał w liście do Mikołaja, że chce
wulkan gormitów, siedzę i zastanawiam się cóż to :-)
A cóż to za licho?
Nie mam pojęcia
Może dopytaj się syna ;-)
Sto lat sto lat niech żyje nam, a kto? ... Laura!!!!!!!