reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))

Witam was.
Obudziłam się o 3 w nocy i to co zobaczyłam za oknem mnie przerazilo. Najpierw myślałam, że to mgła, a dopiero po chwili dopatrzyłam się, że to sypie śnieg :szok: Wiatr tak wiał, że sypało w poziomie :szok: Jeszcze czegoś takiego nie widziałam :no: To co było na wczorajszym meczu w Poznaniu to pikuś:errr:

Kurcze, a ja hurlam. Coś mnie dorwało i kaszel mam paskudny :dry:

Mamstud, dobrze mówisz, że na Wojska Polskiego jest Ortos. To mnie się pomyliło z Oz-Medem :zawstydzona/y::sorry2: Sorki, za wprowadzenie w błąd. Ale dopiero jak napisałaś gdzie jest Ortos, to uświadomiłam sobie, że mówimy o dwóch różnych rzeczach :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
reklama
Monika oj tak, pogoda nas nie rozpieszcza niestety.... Tak jak Czarna pisała: byle do Świąt, a potem byle do wiosny :-)

Kaszlesz mówisz, do lekarza się wybierasz? Lepiej nie ryzykować, co? Zdrówka życzę :-)

A coś Ty o 3 w nocy w oknie robiła? :-)
 
Monika oj tak, pogoda nas nie rozpieszcza niestety.... Tak jak Czarna pisała: byle do Świąt, a potem byle do wiosny :-)

Kaszlesz mówisz, do lekarza się wybierasz? Lepiej nie ryzykować, co? Zdrówka życzę :-)

A coś Ty o 3 w nocy w oknie robiła? :-)

Kupiłam sobie herbatkę z lipy i malin i będę piła. Zrobię sobie jeszcze syrop z cebuli i szybko położę się spać. Jak do poniedziałku nie przejdzie to pójdę do lekarza.
A od godziny 3 do 6 nie mogłam spać. Kręciłam się po mieszkaniu :baffled:
Czasem mnie jakaś bezzsenność chwyci :dry:

Zasypało nas na wsi !!!! :szok::szok::szok:Jak tak dalej pójdzie do szpitala traktorem będę jechać:tak::tak::tak:

No, a jaką furrorę byś zrobiła :-D:-D:-D:-D


My pojechaliśmy dziś z mężem na zakupy i po zakończeniu ich nie mogliśmy wrócić do domu :szok: Silnik nie chciał odpalić :no::crazy: Udało nam się go w końcu uruchomić przed 18 :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Masakra!!!!
Ciekawe jak mąż pojedzie jutro do pracy ... pewnie autobusem :baffled:
 
a ja kocham zimę kocham ! własnie taka z sniegiem i mrozem!!!
i mówie to jako kierwoca w pełni świadomie :-)


własnie konczę przeprowadzkę !!!

jejuuu jak fanie na nowym mieszkanku...ale roboty w cholere nadal
 
U mnie dolina na całej linii, Majka rozłożyła się konretnie, kaszle okropnie, wczoraj była pediatra i zapisała antybiotyk doustnie z nadzieją że Majka go nie zwymiotuje i będzie ok. Wczoraj wypiła, ale dziś zwróciła. A mnie dopadła taka angina że wczoraj praktycznie byłam nie przytomna, nic nie jadłam ani nie piłam bo nie byłam w stanie nic przełknąć, do tego wymioty i biegunka, masakra jakaś. Na szczęście pani dr przy okazji badania Majki zbasała i mnie więc też mam antybiotyk i dziś jest już trochę lepiej. Ja chyba w jakąś deprechę wpadnę, cały czas coś. W dodatku nie mogę się oderwać i zostawić małej z małżem bo Majka za nic w świecie nie chce pić z butelki... czuję się jak w jakimś więzieniu o zaostrzonym rygorze :-(
 
Monika to mieliscie przeboje z autkiem!!!

Bredzelek o jaaaa a co by było jakby właśnie trzeba było jechać!!!!

Rox jaka przeprowadzka????????? chyba nie jestem w temacie

Cass doskonale Cię rozumiem to samo przechodziłam jak ur Samika!!! Trzymaj się kobieto a może potrzebujesz czegoś?

Wczoraj z dzieciakami wybrałam sie załatwiać sprawy a ze pora była taka ze mały mógł zasnąć wziełam wózek nie sanki i o ludu sama sie z siebie śmiałam jak chodziłam w zaspach, normalnie nie które rejony nic nie były odśnieżone!!!! Ale ręce do tej pory bolą mnie od pchania:))
 
czarna ano przeprowadziłam się z Zielonej Doliny na Zieloną Dolinę ... z 35 metrów na 60 ... :-D i jestem happy
tylko kasy poszło ze heej !

cass kochana serio mówię - napisz czego ci potrzeba !!! z chęcią pomogę :-)
 
reklama
Cass jestem z Wami całym sercem i nie zazdroszczę sytuacji:no:. Wierzę że już bliżej końca i bliżej do zdrowia i odpoczynku zwłaszcza dla Ciebie fizycznego i psychicznego:tak:

U nas remont ciągnie się okrutnie, a poród coraz bliżej. Jeśli jutro urodzę to wg wyliczeń gina będzie to dzidzia - już nie wcześniak :tak:

Mam nadzieję że jeszcze dam radę, sama już nie wiem co robić, zmęczona jestem i moje zajęcia nie dają mi czasu na wytchnienie. A przydałaby się jakaś refleksja, że to już niedługo Poród :szok::szok::szok: jakieś psychiczne przygotowanie:tak: A tu czasu brak i pewnie nie zauważę w tym wszystkim że urodziłam :-D:-D

Pozdrawiam ciepło i miłego łikenda:-)
P1260601.JPGP1260606.JPGP1260565.JPG
 
Do góry