reklama
zyrraffka
Szczęśliwa mama
wczoraj kurier przywiózł rowerek. Okazał się troszkę za duży ale mąż przyciął kawałek rurki od siodełka i jest już ok. Narazie Łukasz ćwiczy w domu. Ciężko mu jeszcze opanować kierownicę, bo poprostu jest ciężka, myślę, ze kilka dni ćwiczeń w domku i spróbujemy na dworzu.
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 916
jAK TEN CZAS LECI NIEUBŁAGANIE;(W tym roku to już będą CZWARTE
Podziel się: