reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze noce w noworodkiem w domu

Eve90

Aktywna w BB
Dołączył(a)
6 Wrzesień 2022
Postów
76
Hej Mamusie :)

Termin porodu już niedługo i zastanawiam się jak sobie radziłyście podczas pierwszych nocy z małym człowiekiem. To moja pierwsza ciąża i na razie nie potrafię sobie tego w ogóle wyobrazić 🙀
Zastanawiam się jak ubieracie swoje maluchy do snu i czego używacie - rożka, śpiworka czy kocyka? Na początku byłam nastawiona na rożek, później na śpiworek, a ostatnio zauwazyłam, ze np. matkaaptekarka na swoim profilu używa tylko kocyków (co de facto mnie zdziwiło, bo wydawało mi się, ze to nie jest polecana opcja). No zwariować można 🙈
Nasz maluch będzie spał w dostawce w naszej sypialni - czy u Was sprawdziła się taka opcja? Jak długo dziecko spało z Wami? Uzywaliście w dostawce kokona, czy to raczej kiepski pomysł i kokon lepiej wykorzystać w innych pomieszczeniach czy na wyjazdach?
Wiem, że pytań mam dużo, ale w tym momencie wszystko wydaje sie skomplikowane, a ze zblizajacym sie terminem stres narasta :p
Chętnie posłucham co Wam się sprawdziło, co zaskoczyło, a co było niewypałem :)
 
reklama
Do spania rozek na poczatek jest b.fajny. Potem spiworek. Ubior zalezy od temp w domu. Ja mam 19.5 stopnia i mala spala w pajacu + rozek/ocieplany spiworek. U mnie corka starsza spala ze mna na poczatku i teraz mlodsza tez, ale to jest indywidualna kwestia. Potem starsza miala u nas w sypialni swoje lozeczko. Ogolnie wszystkie te zalecenia i porady trzeba przetestowac w praktyce i zobaczyc, co wam bedzie odpowiadalo. Bo kazdy rodzic i kazde dziecko jest inne i kazdemu bedzie pasowalo cos innego.
 
Powiem Ci tak - wszystko wyjdzie w praniu :) Dla nas pierwsze dni były trochę szalone i ciężko nam się było odnaleźć w nowej sytuacji. Dziecko niby tylko spało, a miałam wrażenie, że my się jakoś nie możemy zorganizować. Później już się jakoś wszystko poukładało.
My też mamy dostawkę i na początku córka spała w rożku. Większość dzieci lubi być na początku mocniej opatulona więc rożek albo otulacz się fajnie sprawdzają. Po mniej więcej miesiącu zaczęła spać w śpiworku i tak śpi do tej pory.
Teraz mała ma 3 miesiące i na razie śpi cały czas w dostawcę ale za miesiąc planujemy ją przenieść do jej pokoju, do łóżeczka. Na początku będę spała w tym pokoju z nią, a później wrócę do sypialni, a ona będzie spała sama. Z tym, że nasza córka wstaje w nocy tylko raz, czasem dwa. Gdyby wstawała częściej to pewnie zostawiłabym ją w naszej sypialni dłużej. Tym bardziej, że jej pokój jest na piętrze.
Co do kokona - ja używam do tej pory w dzień, w salonie na kanapie. Chociaż teraz już małej w nim nie zostawiam samej bo zaczyna się powoli obracać. Ale jak chcę sobie spokojnie wypić kawę to mała leży w nim koło mnie. Do łóżeczka nigdy nie wkładałam bo się bałam, że mała się udusi.
 
Potwierdzam - życie wszystko zweryfikuje 😄
Ja byłam święcie przekonana i nastawiona , że dziecko będzie spać w swoim łóżeczku.
Ma spać u siebie i będę konsekwentna.
Mój akurat urodził się podczas pierwszej fali skwarnych upałów więc rożki otulacze itp odpadły i spał przykryty cienkią pieluszką muślinową.
Gdy w końcu się ochłodziło- rożki, otulacze ,kokony, śpiworki były dla niego złem wcielonym 🙈 denerwował się, płakał, wyrywał- nie znosił wszelkieho skrępowania.
A łóżeczko ...
No cóż, synek po pierwszej nocy trafił do naszego łóżka ... i tak już zostało że śpi ze mną 😄 a jego łóżeczko robi za przechowalnię wszelkich zabawek 🤷‍♀️
 
Powielę tutaj to co zostało napisane- wszystko wyjdzie w praniu 😊
Ja co prawda urodziłam w sierpniu, wiec inaczej ubierałam córkę do spania niż gdybym urodziła np w styczniu. Zobaczysz tak naprawdę co się u Was sprawdzi, polecam wypróbować każdą opcje od rożka po śpiworek. My na przykład nie używaliśmy wcale rożka, bo moja córka nie lubiła w nim spać. Bardziej sprawdził się letni otulacz 😊
Od początku śpi w dostawce i dla nas to strzał w 10. Mam ją ciagle na oku. Nie potrzebujesz już do tego żadnych kokonów, bo sam dobry materacyk wystarczy. Kokon fajnie się sprawdzi w ciągu dnia np na kanapie.
Co do nocek, to bywało różnie na początku. Wszystko tez zależy od Twojego dziecka. Moja córka nie robiła żadnych problemów w nocy, ładnie spała i po jedzonku zaraz zasypiała. Czasem miałam chwile, ze byłam okropnie niewyspana, kiedy musiałam przestawić się na przerywany sen, ale przyzwyczaiłam się do tego.

Trzymam kciuki, będzie dobrze ❤️
 
Hej Mamusie :)

Termin porodu już niedługo i zastanawiam się jak sobie radziłyście podczas pierwszych nocy z małym człowiekiem. To moja pierwsza ciąża i na razie nie potrafię sobie tego w ogóle wyobrazić 🙀
Zastanawiam się jak ubieracie swoje maluchy do snu i czego używacie - rożka, śpiworka czy kocyka? Na początku byłam nastawiona na rożek, później na śpiworek, a ostatnio zauwazyłam, ze np. matkaaptekarka na swoim profilu używa tylko kocyków (co de facto mnie zdziwiło, bo wydawało mi się, ze to nie jest polecana opcja). No zwariować można 🙈
Nasz maluch będzie spał w dostawce w naszej sypialni - czy u Was sprawdziła się taka opcja? Jak długo dziecko spało z Wami? Uzywaliście w dostawce kokona, czy to raczej kiepski pomysł i kokon lepiej wykorzystać w innych pomieszczeniach czy na wyjazdach?
Wiem, że pytań mam dużo, ale w tym momencie wszystko wydaje sie skomplikowane, a ze zblizajacym sie terminem stres narasta :p
Chętnie posłucham co Wam się sprawdziło, co zaskoczyło, a co było niewypałem :)
To zależy od dziecka :)

Byłam przygotowana na wszystko: miałam kokon, na którym chciałam kłaść dziecko, miałam kosz Mojżesza, łóżeczko. Miałam śpiworek, tulik i rożek.


Sprawdził mi się kocyk + łóżeczko.

W koszu Mojżesza moje dziecko przespało może ze dwa tygodnie. Ja miałam taki niezbyt fajny, bo nie był twardy i płaski (prawdopodobnie nie miałam do niego odpowiedniego materacyka).

Moje dziecko nie chciało spać ani w tuliku ani w śpiworku. A rożek to było dla mnie za dużo majtania zwłaszcza gdy w nocy trzeba zrobić szybką akcję zmiany pampersa, a czasem nawet całego ubranka 😁😁😁
Moje spało ubrane w pajaca i przykryte kocykiem.
 
Dokładnie tak, życie zweryfikuje.
Miałam też "tyle" planów, że te plany poszły na bok. Dziecko przykrywałam kocykiem, tyle że łóżeczko jest obok naszego łóżka, bo gdyby był gdzieś dalej to na pewno użyłabym śpiworka. No i kokona używałam. Po miesiącu ten kokon już był zbędny, bo ja akurat uroeziłam długiego syna. Przez pierwsze 3 tygodnie używałam samych pajacyków na noc, a w dzień body+półspiochy. Później po 3 tygodniu zakładałam małemu w dzień jak bylo gorąco w zależności - koszulka + pampers lub rampersy (dziecko urodzone w czerwcu). Uwielbiam rampersy. Mam nadzieję że w te wakacje jeszcze będzie nosił rozmiar 92 żebym mogła założyć mu rampersy 😆
Uważam że kokon w dostawce to tez dobry pomysł na początek:)
 
Ja też niedługo rodzę i myśl o taki maluszku pod naszą opieką mnie przytłacza. Mamy łóżeczko koło naszego łóżka, ale nie wykluczamy, że mała będzie spać z nami w łóżku. Do łóżeczka mam rożki i kocyki które dostałam. Mam nadzieję, że coś się sprawdzi.
 
Moja córcia ma prawie 2 miesiące i od urodzenia śpi w swoim łóżeczku. Próbowaliśmy ją brać do siebie, ale totalnie nie chce tak usnąć 😅 Zaśnie tylko bujana na rękach :| Jak zaśnie to już obojętnie gdzie się ją odłoży, więc odkładamy do łóżeczka. Kilka razy próbowałam z nią spać obok w łóżku, ale ja totalnie wtedy nie potrafię zasnąć i jestem na takiej czujce 😅 że dla mnie nie jest to sen. Bujamy więc do momentu aż zaśnie, odkładamy do skutku 🙈
Śpi w rożku, zakładamy jej na noc pajacyka. Najłatwiej jest w nocy tak zmienić pieluszkę, bo po prostu rozpinasz guziczki na dole.
Mówią, że takie malutkie dzieci tylko śpią i jedzą, ale mi się trafił inny egzemplarz 😅 Ciężko mamy ze spaniem.
Jednak, tak jak napisały dziewczyny wcześniej, każde dziecko jest inne i trzeba wypracować własny sposób. Jedne nie będą miały problemu ze spaniem osobno w swoim łóżeczku, a drugie nie zmrużą oka bez mamy obok siebie. Życzę ci powodzenia 😁
Nasze pierwsze noce w domu średnio pamietam, bo byłam w złym stanie po porodzie 🙈 Nie byłam za bardzo w stanie wstawać z łóżka, więc mój narzeczony przewijał dzidzię, dawał mi ją do karmienia, a później bujał. Teraz już czuję się o wiele lepiej, ale i tak dzielimy się w ten sposób obowiązkami, z tym, że raz buja on, a raz ja :)
 
reklama
Hej Mamusie :)

Termin porodu już niedługo i zastanawiam się jak sobie radziłyście podczas pierwszych nocy z małym człowiekiem. To moja pierwsza ciąża i na razie nie potrafię sobie tego w ogóle wyobrazić 🙀
Zastanawiam się jak ubieracie swoje maluchy do snu i czego używacie - rożka, śpiworka czy kocyka? Na początku byłam nastawiona na rożek, później na śpiworek, a ostatnio zauwazyłam, ze np. matkaaptekarka na swoim profilu używa tylko kocyków (co de facto mnie zdziwiło, bo wydawało mi się, ze to nie jest polecana opcja). No zwariować można 🙈
Nasz maluch będzie spał w dostawce w naszej sypialni - czy u Was sprawdziła się taka opcja? Jak długo dziecko spało z Wami? Uzywaliście w dostawce kokona, czy to raczej kiepski pomysł i kokon lepiej wykorzystać w innych pomieszczeniach czy na wyjazdach?
Wiem, że pytań mam dużo, ale w tym momencie wszystko wydaje sie skomplikowane, a ze zblizajacym sie terminem stres narasta :p
Chętnie posłucham co Wam się sprawdziło, co zaskoczyło, a co było niewypałem :)
Ja zgłębiałam na osobnym wątku temat bezpieczeństwa snu maluszka w kontekście SIDS i na bazie tego, co poczytałam i co poradziły doświadczone koleżanki z forum rownież zdecydowałam sie na dostawkę - Next2Me. Ze wzg na kwestie bezpieczeństwa rownież raczej nie używałabym kocurków czy pościelek przy takim maluszku, bo zwyczajnie w razie gdyby sobie buźkę przykryło takim kocykiem czy poduszeczka to moze byc spory problem. Oczywiście mowię tutaj o sytuacjach, kiedy i maluszek i my sobie śpimy czyli o śnie w nocy. W ciagu dnia, kiedy mamy oko na Maluszka kocyk chyba bedzie okej. A na noc tez planuje używać najpierw rożka, a pózniej chce sie przerzucić na śpiworki, które są wychwalanie. A jak wyjdzie? Zobaczymy. 🙂☺️

BDD128A0-32E5-4979-87BA-6D01D3072621.jpeg
 
Do góry