macie dziewczyny rację, z tymi piersiami to roznie bywa. co kobieta to inaczej, co ciaza tez inaczej.
moj lekarz co wizyta pytal czy mnie bola. sama sie zastanawialam, czy to nie ma jakiegos kluczowego znaczenia. ale sobie tytlumaczylam, ze to subiektywny objaw ciazy i nie ma najmniejszego wplywu na jej przebieg. zaraz na poczatku drugiego trymestru przestaly mnie bolec i sie z tego ciesze. bo wiem, ze je mam i nie musza mi dawac znac, ze nigdzie ich nie zostawilam
moj lekarz co wizyta pytal czy mnie bola. sama sie zastanawialam, czy to nie ma jakiegos kluczowego znaczenia. ale sobie tytlumaczylam, ze to subiektywny objaw ciazy i nie ma najmniejszego wplywu na jej przebieg. zaraz na poczatku drugiego trymestru przestaly mnie bolec i sie z tego ciesze. bo wiem, ze je mam i nie musza mi dawac znac, ze nigdzie ich nie zostawilam