byłam u lekarza i mam smarować kremem terbiderm i co najważniejsze podziałać jakoś z probiotykami, ale nie tymi gastrycznymi tylko ginekologicznymi. Podobno jest to wynik wyjałowienia. Mam otworzyć kapułkę Lactovaginalu, rozpuścić w niewelkiej ilości wody i sarować okolice srom.
reklama
kajko
mama sierp. 04 marzec 07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 51
Mój synek ma teraz 21 miesięcy i ciągle ślini się jak niemowlak. Śliniak zmieniam mu kilka razy dziennie. Ma już wszystkie ząbki oprócz piątek. Ale czy fakt, że jeszcze nie wyszły piątki może być przyczyną , że ciągle jeszcze ślini się?.
Dodam, że pierwsze ząbek wyszedł mu jak miał 5 miesięcy czyli ząbkowanie przebiega u niego prawidłowo, z resztą wszystko inne też ok.
Pediatra nie zwraca na to za bardzo uwagi, lecz mnie to frapuje. Teraz jest już chłodno, a na spacerze ma szybko mokry szaliczek lub kurtkę.
czy może ma ktoś też taki problem??
Dodam, że pierwsze ząbek wyszedł mu jak miał 5 miesięcy czyli ząbkowanie przebiega u niego prawidłowo, z resztą wszystko inne też ok.
Pediatra nie zwraca na to za bardzo uwagi, lecz mnie to frapuje. Teraz jest już chłodno, a na spacerze ma szybko mokry szaliczek lub kurtkę.
czy może ma ktoś też taki problem??
kajko moj synek ma 2,5 roczku i tez ciagle sie slini.. ma juz wszystkie zabki..
laryngolog powiedziala mi, ze to nie jest zadem problem, a jej wlasny syn slinil sie do 6 roku zycia.
wiec chyba nie mamy sie czym martwic
pozdrawiam
laryngolog powiedziala mi, ze to nie jest zadem problem, a jej wlasny syn slinil sie do 6 roku zycia.
wiec chyba nie mamy sie czym martwic
pozdrawiam
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Moja Viki ma 15.m, i doslownie plynie jej z buzi ale jej dopiero wychodza zabki ....
Drogie zatroskane mamy!
Smarkanie nie jest do końca zdrowe.
Dlaczego?
Otóż przy dmuchaniu wytwarza się nadciśnienie, które cofa większą część wydzieliny z bakteriami i "rozpyla je" na ściany jamki nosowej dziecka.
Dlatego lepiej nauczyć je wypluwać wydzielinę na chusteczkę po uprzednim dyskretnym wciągnięciu. Zwiększa to ilość wydalanych bakterii. Więc jest to zdrowsze. Jeśli oczywiście po wykrztuszeniu wyczyści się też jamę ustną, bo tak część bakterii zostanie.
Może dlatego Chińczycy mają zaplute chodniki? Szkoda tylko, że nie wynaleźli tam chusteczek, bo bakterie zostają na chodniku. Polscy nastolatkowie jak widać wiedzą, co zdrowe, choć należałoby wypluwać to wszystko w chusteczkę higieniczną. Do czegoś muszą się w takim razie przydać inaczej producenci by zbankrutowali.
Drogie mamy, proszę się nie bać, sterylność nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Udowodniono, że nadmiernej ilości zwiększa też szansę na złapanie alergii. Więc lepiej nie przedobrzyć. Odrobina kontaktu z bakteriami dziecku nie zaszkodzi, a tymbardziej je wzmocni, bo kształtuje się system immunologiczny po noworodkowym okresie życia dziecka. Co za dużo to nie zdrowo - nie może być za dużo bakterii i nie może być za dużo sterylności.
Smarkanie nie jest do końca zdrowe.
Dlaczego?
Otóż przy dmuchaniu wytwarza się nadciśnienie, które cofa większą część wydzieliny z bakteriami i "rozpyla je" na ściany jamki nosowej dziecka.
Dlatego lepiej nauczyć je wypluwać wydzielinę na chusteczkę po uprzednim dyskretnym wciągnięciu. Zwiększa to ilość wydalanych bakterii. Więc jest to zdrowsze. Jeśli oczywiście po wykrztuszeniu wyczyści się też jamę ustną, bo tak część bakterii zostanie.
Może dlatego Chińczycy mają zaplute chodniki? Szkoda tylko, że nie wynaleźli tam chusteczek, bo bakterie zostają na chodniku. Polscy nastolatkowie jak widać wiedzą, co zdrowe, choć należałoby wypluwać to wszystko w chusteczkę higieniczną. Do czegoś muszą się w takim razie przydać inaczej producenci by zbankrutowali.
Drogie mamy, proszę się nie bać, sterylność nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Udowodniono, że nadmiernej ilości zwiększa też szansę na złapanie alergii. Więc lepiej nie przedobrzyć. Odrobina kontaktu z bakteriami dziecku nie zaszkodzi, a tymbardziej je wzmocni, bo kształtuje się system immunologiczny po noworodkowym okresie życia dziecka. Co za dużo to nie zdrowo - nie może być za dużo bakterii i nie może być za dużo sterylności.
Witam! Problem z ząbkowaniem u nas juz minął:-) Maja już ma" paletę" białych mleczaków. Teraz to już brakuje ich niewiele. Pozdrawiam wszystkie niepokojące się mamy. Teraz mogę poświadczyć ... nie ma się co martwić jak ząbków nie widać ... i tak się tego nie przyśpieszy ... trzeba po prostu cierpliwie czekać. Chociaż u Mai duzy wpływ miała wykryta i leczona tarczyca.
zabolik
mamusia majeczki
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2007
- Postów
- 33
Ostatnio odkryłam u mojej córci dwa dodatkowe ząbki, które okazało się ze były już jak zaczynałam ten wątek. Czyli powoli zaczynają jej wychodzić. Może teraz trochę przyspieszą bo ma zwiększoną dawkę leku na tarczycę. Ciekawostka jest to, że ma dolną jedynkę i dwie górne piątki Ale chyba jest OK pozdrawiam
Córcia moja wlasnie tez ma dolne jedynki i gorne piatki hehe. No i tez ma gorne 1 i 2-ojki. Takze troszke sie martwie o te dwojki na dole ma juz 18 miesiecy
reklama
Mama Helenki
i Aniki :D
ewlin_78 15- 16 miesiąc życia to moment do którego ma wyjść pierwszy ząbek. Skoro wyszedł to nie masz się czym martwić, będą powoli następne :-)
U mojego dziecka pierwszy ząbek wyszedł w wieku 13 miesięcy, a teraz ma już 13 ząbków:-)
Słyszałam opinię, że te ząbki co wyjdą później są zdrowsze i starczają na dłużej. Same plusy ;-)
U mojego dziecka pierwszy ząbek wyszedł w wieku 13 miesięcy, a teraz ma już 13 ząbków:-)
Słyszałam opinię, że te ząbki co wyjdą później są zdrowsze i starczają na dłużej. Same plusy ;-)
Podziel się: